Kuratorium Oświaty w Lublinie prostowało we wtorek informacje zawarte w raporcie "Szkolna rzeczywistość” dotyczące szkół w naszym województwie.
We wtorek w Nałęczowie z dziennikarzami spotkali się dyrektorzy wymienionych w raporcie szkół, samorządowcy i przedstawiciele kuratorium.
Poza Szkołą Muzyczną w Lublinie, która nie podlega nadzorowi kuratora, sześć pozostałych placówek zostało sprawdzonych. – W trzech: w Biłgoraju, Kamionce i Kodniu żaden z zarzutów się nie potwierdził – mówi Krzysztof Babisz, lubelskie kurator oświaty.
A chodziło m.in. o brak szatni czy organizacji stołówki szkolnej. – Również w przypadku szkoły w Nałęczowie informacje, że nie ma tam placu zabaw i że świetlica jest przepełniona, nie potwierdziły się – dodaje Babisz. – W toaletach – faktycznie – umywalki mogą być dla niektórych dzieci umieszczone za wysoko. Niższe dzieci korzystają z podstawionych podestów.
Opublikowany raport wymienia również Szkołę Podstawową nr 30 w Lublinie. Rodzice informowali, że świetlice są tam przepełnione. – Rzeczywiście, pani dyrektor zapisała do grupy więcej niż 25 dzieci. Nie powinna tego robić, ale część z tych dzieci do tej świetlicy w ogóle się nie zgłosiła – tłumaczy lubelski kurator oświaty.
W przypadku Niedrzwicy Dużej skargi rodziców dotyczyły m.in. tego, że szkoła mieści się w dwóch budynkach i nie ma między nimi łącznika i a świetlica jest przepełniona.