W sobotę około godziny 16.30 jeden z pacjentów szpitala przy ul. Abramowickiej uciekł z placówki. Został potrącony przez samochód. Chwilę później potrąciło go drugie auto.
Kiedy wszedł na jezdnię, potrącił go seat.
Pieszy wstał o własnych siłach i zszedł na pobocze, ale po chwili ponownie wbiegł na drogę wprost pod nadjeżdżającego opla.
Ze złamaniem nogi ponownie trafił do szpitala przy ul. Abramowickiej.