Dzisiaj rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do willi przy ul Kossaka w Lublinie. Zabrali właściciela.
– Co najmniej dwa – mówi jedna z kobiet. – Obudziły mnie około siódmej. Potem wydziałem jak sąsiad leży na chodniku w kajdankach. Zabrali go ze sobą. Wynosili z jego domu jakieś paczki.
- Mieli kominiarki i pistolety – dodaje mieszkaniec domu przy tej ulicy. – Odjechali około godziny 10-tej.
O rodzinie, do której rano weszli funkcjonariusze ABW, sąsiedzi wyrażają się pozytywnie.
- Spokojni ludzie, nie wiemy o co może chodzić – mówią mieszkańcy ulicy.
Wkrótce więcej szczegółów.