„Uroczyste zamknięcie parku antynaturalistycznego” na górkach czechowskich zapowiadają na dzisiaj działacze Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Zamierzają również – już po raz siódmy w tym roku – sprzątać cenny przyrodniczo teren.
Towarzystwo dla Natury i Człowieka krytykuje otwartą kilka dni temu alejkę biegnącą przez górki od Czechowa do os. Botanik. Trasa ma niemal 1 km długości, wykonana jest z kruszywa mineralnego, jest oświetlona, obok niej powstał również plac zabaw. Przy pewnym odcinku drogi ustawione są metalowe barierki, a obok placu zabaw ułożono trawę z rolki.
Ścieżka została zbudowana na miejskim terenie przez spółkę TBV Investment, która zapowiada, że to dopiero pierwsza część „parku naturalistycznego” obiecanego przez firmę w zamian za zgodę na zabudowanie blokami części tego terenu.
– Na razie powstała ścieżka i plac zabaw. Ani naturalistyczne, ani z poszanowaniem przyrody – komentuje organizacja. – Kamienna ścieżka, trawa z rolki i ordynarne stalowe płotki nie są „naturalistyczne”. Sztuczne oświetlenie to dezorganizacja dla zwierząt, a nie żaden „naturalizm”. Zrycie koparkami 20-metrowej szerokości pasa przez cenne siedliska to nie jest żadne „poszanowanie walorów przyrodniczych”.
Działacze Towarzystwa przypominają raport przyrodniczy zamówiony przez miasto u naukowców. – Wyraźnie ostrzegali, że lokowanie infrastruktury rekreacyjnej w głównym wąwozie to pomysł fatalny dla przyrody. Głos naukowców został jednak przez władze miasta kompletnie zignorowany. Należy wstrzymać wszelkie takie inwestycje do czasu rzetelnej oceny środowiskowej – czytamy w komunikacie organizacji. – Obowiązujący plan miejscowy wyznacza na terenową infrastrukturę rekreacyjną ponad 14 hektarów, ale zupełnie gdzie indziej.
Na poniedziałek działacze zapowiadają akcję sprzątania górek czechowskich. Zamierzają ją rozpocząć o godz. 17.