Prezydent Lublina chce zmienić plan zagospodarowania Podzamcza w rejonie obecnego dworca i wraca do pomysłu na schowanie al. Tysiąclecia w tunelu. Zdaniem Krzysztofa Żuka obecny plan zagospodarowania nie przyciągnął tutaj inwestorów.
– Powinniśmy sobie przemyśleć na nowo, jak Podzamcze ma wyglądać – stwierdził prezydent Krzysztof Żuk na spotkaniu z mieszkańcami. Jego zdaniem nie sprawdził się obowiązujący plan zagospodarowania, który określa możliwy sposób wykorzystania terenów w rejonie al. Tysiąclecia i ul. Ruskiej.
Co tu dopuszczono
Obecny plan został uchwalony przez Radę Miasta w 2015 r. po wieloletnich dyskusjach o tym, jak należy urządzić tę część Lublina. W dużym uproszczeniu stanęło na tym, że podzielono teren na strefy zabudowy usługowej według przedwojennego układu ulic. Plan z zasady nie przewidywał tu tworzenia blokowisk, zaś w miejscu istniejącego dworca busów (bliżej cerkwi) wyznaczał teren zieleni publicznej.
„Czasy się zmieniły”
Po siedmiu latach Żuk stwierdza, że nie jest zadowolony z planu, bo nie przyciąga on inwestorów.
– Czasy się zmieniły – mówi prezydent Lublina.
– Bywa, że tego typu dokumenty, nawet przygotowywane z pełną starannością, potrzebują dostosowania do nowych uwarunkowań – tłumaczy jego rzeczniczka Katarzyna Duma. Dodaje, że zmieniła się „sytuacja społeczno-ekonomiczna” oraz „standardy urbanizacji”. Wspomina też o „wnioskach dotyczących zapisów obowiązującego planu”.
Symboliczna inwestycja?
Jakiego „dostosowania” brakuje tu władzom miasta? – Na Podzamczu dostrzegalna jest potrzeba rozwoju komfortowych przestrzeni dla mieszkańców czy wzmocnienia funkcji w zakresie kultury – odpowiada rzeczniczka. – Jednak szczegóły ewentualnych zmian, ich skala i zakres musiałyby być pochodną przyszłych analiz planistycznych.
– Myślimy nad jakąś inwestycją symboliczną dla miasta Lublina, jak dla Gdańska jest Europejskie Centrum Solidarności – stwierdza Żuk. – My tu na Podzamczu powinniśmy również mieć coś, co buduje wizerunek miasta.
Dwupasmówka do tunelu
Prezydent gotów jest powrócić do koncepcji przewidującej schowanie al. Tysiąclecia w tunelu, aby piesi nie musieli przekraczać jezdni, by przejść z placu Zamkowego w kierunku Ruskiej. Taka koncepcja pojawiła się podczas prac nad planem zagospodarowania uchwalonym w 2015 r.
Pierwszy projekt planu przewidywał obniżenie odcinka al. Tysiąclecia i przykrycie jezdni betonową płytą umożliwiającą przejście z pl. Zamkowego w rejon ul. Ruskiej. Krytycy twierdzili, że „półtunel” przepołowi i oszpeci tę część miasta.
Pod wpływem krytyki zmieniono projekt, zostawiając w nim furtkę do budowy tunelu, ale tylko dla ciężarowego tranzytu. Ruch lokalny miałby się odbywać jezdnią na obecnym poziomie.
To rozwiązanie również odrzucono i ostatecznie stanęło na tym, że dwupasmówka jednak nie będzie zagłębiona i przykryta. Nie przewiduje tego zatwierdzony plan zagospodarowania.
Krzysztof Żuk jest skłonny powrócić do rozmów o schowaniu al. Tysiąclecia w tunelu, a pieniędzy na ten cel szukałby w funduszach unijnych.
– W nowej perspektywie finansowej powinniśmy zakotwiczyć taki projekt. On da się technicznie przeprowadzić, zrealizować – stwierdza prezydent, którego zdaniem schowanie al. Tysiąclecia da miastu „dużo większe możliwości działania” w obszarze Podzamcza.
Niewiele próśb o zmiany
– W ciągu ostatnich lat otrzymaliśmy kilka wniosków o zmianę planu zagospodarowania, wszystkie od jednego podmiotu – przyznaje Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. – Ostatni wniosek, z ubiegłego roku, dotyczył m.in. zwiększenia wysokości dopuszczonej zabudowy i zapewnienia funkcji dworca przesiadkowego i parkingu w kwartale między ul. Cerkiewną a al. Unii Lubelskiej.
Ratusz nie uznał tej prośby za zasadną.
– Zmiana wysokości zabudowy, zgodnie z intencją zawartą we wniosku, byłaby niezgodna z wymogami konserwatorskimi. Dodatkowo zapewnienie funkcji dworca przesiadkowego w tym miejscu różni się od intencji miasta – podkreśla Stryczewska. – Aktualnie dworzec metropolitalny powstaje w sąsiedztwie dworca PKP, dlatego obowiązujący plan miejscowy przewiduje na Podzamczu przystanki przesiadkowe.
Przypomnijmy, że nowy Dworzec Metropolitalny, mający przejąć rolę dzisiejszego dworca na Podzamczu, będzie gotowy później niż zakładano. Pierwotny plan mówił o 29 lipca tego roku, ale po zmianie umowy obowiązującą datą jest 28 lutego 2023 r.