Główne drzwi do budynku przy ul. Beliniaków zostały zanieczyszczone ekskrementami. Do ataku na lubelską siedzibę SLD doszło najprawdopodobniej nocą lub w piątek nad ranem.
– Nie jest to pierwszy atak na naszą siedzibę – mówi Piotr Zawrotniak, sekretarz Rady Wojewódzkiej SLD. – Wcześniej były wybite szyby i nieprzyzwoite hasła wymalowane na budynku.
Kiedyś wpuszczono do środka gaz. Policji nie udało się ustalić sprawców tych ataków. Mamy nadzieję, że tym razem będzie inaczej, bo sprawcy zostawili ślady, m.in. łopatki, którymi wykładali ekskrementy.
– Zgłoszenie dostaliśmy w piątek rano. Oprócz zanieczyszczenia budynku doszło do kradzieży czterech tablic informacyjnych. Straty zostały oszacowane na tysiąc złotych – informuje st. sierż. Kamil Gołębiowski z KWP w Lublinie. – Policjanci zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia i przeglądają zapisy z monitoringu z pobliskich ulic.