

54-latek napadł na śpiącą parę. Potem popełnił samobójstwo.

– Zgłoszenie o tym zdarzeniu policjanci otrzymali około godziny 1.30 w nocy. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż do jednego z domów na terenie gminy Strzyżewice wszedł sprawca, który zaatakował młotkiem śpiących 52-latkę oraz 60-latka – informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski.
Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala. Mężczyzna zmarł.
– Sprawca uciekł, ale już pierwsze informacje ze sprawą wiązały byłego męża 52-latki – dodaje Gołębiowski. – Policjanci z Bychawy od razu wszczęli alarm dla jednostki i rozpoczęły się intensywne poszukiwania mężczyzny.
Nad ranem ciało 54-latka odnaleziono w okolicy Zalewu Zemborzyckiego. Wstępne ustalenia wskazują na samobójstwo.
– W sprawie cały czas trwają czynności prowadzone przez policjantów i prokuratora. Śledczy prowadzą skrupulatne oględziny w miejscach obu zdarzeń i ustalają dokładny przebieg wydarzeń – podkreśla nadkomisarz i dodaje: – Dotychczasowe ustalenia wskazują, że pod adresem nie odnotowano interwencji w związku z przemocą w rodzinie.
