W czwartek okaże się, czy prezydent będzie mógł sprzedać atrakcyjną miejską działkę z budynkiem opuszczanym przez „odzieżówkę” przy Spokojnej 10. Prezydent liczy na inwestora stawiającego hotel lub bloki. Ale na sprzedaż musi się zgodzić Rada Miasta.
Nieruchomość jest dość duża jak na ścisłe centrum, ma hektar powierzchni. Jest też atrakcyjnie położona, bo rozciąga się od ul. Lubomelskiej aż do Spokojnej, a z trzeciej strony przylega do Czechowskiej. Choć to ścisłe centrum, to zarazem blisko stąd do al. Solidarności i wyjazdu na Czechów przez al. Kompozytorów Polskich.
W najbliższy czwartek Rada Miasta ma głosować nad uchwałą upoważniającą prezydenta do sprzedaży tej działki. Projekt takiej uchwały właśnie trafił do radnych. Prezydent tłumaczy w nim, że nieruchomość jest zbędna miastu, bo radni postanowili wcześniej, że szkoły odzieżowe od września przeniosą się ze Spokojnej na Lwowską.
Planowaną sprzedaż działki prezydent tłumaczył nam niedawno potrzebą zdobycia pieniędzy na budowę szkoły przy ul. Berylowej. Taki argument nie pojawia się jednak w uzasadnieniu wspomnianego projektu uchwały.
Już teraz, by zachęcić kupców, Ratusz szykuje dwie decyzje, które ewentualnemu kupcowi dadzą pewność, że będzie mógł tu zbudować hotel albo bloki mieszkalne.
Jedna decyzja pozwoli wznieść hotel z podziemnymi garażami, lokalami usługowymi i handlowymi (do 2 tys. mkw.). Drugi dokument umożliwiłby budowę zespołu budynków mieszkalnych z usługami (w tym handel o pow. do 2 000 mkw. oraz garażami podziemnymi.
Obie decyzje mają być gotowe przed wystawieniem nieruchomości na licytację.