Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nowy konkurs na koncepcję zagospodarowania najważniejszego placu w Lublinie zostanie przeprowadzony
Ratusz nie zrealizuje projektu krakowskich architektów, którzy wygrał ubiegłoroczny konkurs na przebudowę placu Litewskiego. Zwycięska praca trafi do kosza, a miasto ogłosi nowy konkurs.
– Praca, która wygrała konkurs jest niezgodna z warunkami zabudowy, wydanymi dla placu Litewskiego. Dlatego nie ma możliwości realizacji tego projektu – poinformował w piątek na konferencji prasowej Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Konkurs rozstrzygnięto na początku listopada ub. roku. Zwyciężyła koncepcja krakowskiej pracowni SAO Investments. ale werdykt nie zapadł jednogłośnie, a wizja architektów z Krakowa i sposób przeprowadzenia konkursu spotkały się z ostrą krytyką. Członkowie jury skarżyli się na duży pośpiech i brak możliwości dokładnego zapoznania się z pracami. A konserwator zabytków ostrzegł, że wybrany projekt może zostać odrzucony.
Mimo tych wszystkich wątpliwości, Ratusz musiał zasiąść do negocjacji z SAO Investments. Ich efektem miał być dokładny projekt przebudowy placu. Ale w piątek władze miasta przyznały, że propozycje SAO są niezgodne z warunkami zabudowy.
– Rozbieżności dotyczą podziemnego pawilonu i obiektu naziemnego, czyli oranżerii z przeszkloną elewacją – wyjaśnia Małgorzata Żurkowska, dyrektor Wydziału Planowania Urzędu Miasta. – Warunki zabudowy nie dopuszczają realizacji takiego budynku. Z kolei pawilon trudno uznać za obiekt podziemny.
O decyzji miasto poinformowało już projektantów. SAO może się teraz odwołać do Krajowej Izby Odwoławczej. – Nie wiem jeszcze, co zrobimy – mówi Grzegorz Skawiński, prezes krakowskiej pracowni. – O decyzji dowiedziałem się przed chwilą z faksu przesłanego przez Ratusz. Czekamy na oficjalne dokumenty. Przekażemy je prawnikom i wtedy podejmiemy decyzję.
Jeśli SAO się odwoła, to skomplikuje plany Ratusza. Prezydent zapowiedział bowiem ogłoszenie nowego konkursu na przebudowę Litewskiego. Ale może to zrobić dopiero po rozstrzygnięciu ewentualnego sporu z architektami.
– Jeśli sprawa szybko się zakończy, konkurs ogłosimy jeszcze w tym roku. W przeciwnym razie przełożymy to na 2012 – dodaje Żuk.
Nowy konkurs zostanie przeprowadzony w innej formule, tym razem bez zobowiązania do realizacji zwycięskiej pracy. Ma ona jedynie pomóc miastu w wypracowaniu szczegółowego projektu przebudowy. Podobnie jak w ogłoszonym niedawno konkursie na koncepcję zagospodarowania Podzamcza.
Konkurs rozstrzygnięto na początku listopada ub. roku. Zwyciężyła koncepcja krakowskiej pracowni SAO Investments. ale werdykt nie zapadł jednogłośnie, a wizja architektów z Krakowa i sposób przeprowadzenia konkursu spotkały się z ostrą krytyką. Członkowie jury skarżyli się na duży pośpiech i brak możliwości dokładnego zapoznania się z pracami. A konserwator zabytków ostrzegł, że wybrany projekt może zostać odrzucony.
Mimo tych wszystkich wątpliwości, Ratusz musiał zasiąść do negocjacji z SAO Investments. Ich efektem miał być dokładny projekt przebudowy placu. Ale w piątek władze miasta przyznały, że propozycje SAO są niezgodne z warunkami zabudowy.
– Rozbieżności dotyczą podziemnego pawilonu i obiektu naziemnego, czyli oranżerii z przeszkloną elewacją – wyjaśnia Małgorzata Żurkowska, dyrektor Wydziału Planowania Urzędu Miasta. – Warunki zabudowy nie dopuszczają realizacji takiego budynku. Z kolei pawilon trudno uznać za obiekt podziemny.
O decyzji miasto poinformowało już projektantów. SAO może się teraz odwołać do Krajowej Izby Odwoławczej. – Nie wiem jeszcze, co zrobimy – mówi Grzegorz Skawiński, prezes krakowskiej pracowni. – O decyzji dowiedziałem się przed chwilą z faksu przesłanego przez Ratusz. Czekamy na oficjalne dokumenty. Przekażemy je prawnikom i wtedy podejmiemy decyzję.
Jeśli SAO się odwoła, to skomplikuje plany Ratusza. Prezydent zapowiedział bowiem ogłoszenie nowego konkursu na przebudowę Litewskiego. Ale może to zrobić dopiero po rozstrzygnięciu ewentualnego sporu z architektami.
– Jeśli sprawa szybko się zakończy, konkurs ogłosimy jeszcze w tym roku. W przeciwnym razie przełożymy to na 2012 – dodaje Żuk.
Nowy konkurs zostanie przeprowadzony w innej formule, tym razem bez zobowiązania do realizacji zwycięskiej pracy. Ma ona jedynie pomóc miastu w wypracowaniu szczegółowego projektu przebudowy. Podobnie jak w ogłoszonym niedawno konkursie na koncepcję zagospodarowania Podzamcza.
Kontrowersyjny projekt
Koncepcja krakowskich architektów zakładała m.in. przedłużenie deptaka do ul. Kołłątaja. A Plac Litewski podzielono na część reprezentacyjną i rekreacyjną. W miejscu dzisiejszej fontanny zaprojektowano obniżenie terenu i podziemny pawilon. Miał on pełnić funkcję galerii i kawiarni. Zaprotestował konserwator zabytków, architekci i urbaniści. Za pierwsze miejsce w konkursie, pracownia SAO Investments zgarnęła 50 tys. zł nagrody.
