Nie powiodło się wczoraj głosowanie w sprawie powołania nowego przewodniczącego sejmiku województwa. Ani Jerzy Chróścikowski z LPR, ani Waldemar Jakubaszek z Samoobrony nie uzyskali wymaganej większości, czyli 17 głosów. Chróścikowskiego poparło 11 radnych, Jakubaszka – 15.
W drugim podejściu radni głosowali tylko w sprawie Jakubaszka. Dostał 16 głosów. Wybór przewodniczącego przełożono na najbliższy poniedziałek. Podobnie, jak głosowanie w sprawie odwołania Zarządu Województwa.
Jedynie pewne jest dziś to, że Konrad Rękas nie jest już przewodniczącym sejmiku. – Rezygnuję. Niezależnie od tego, co postanowi wojewoda (chodzi o uznanie, czy sesja z 1 października, na której został odwołany, była legalna – red.) – zapowiedział Rękas. – I oddaję się do dyspozycji większości.
Miał na myśli integrującą się ostatnio sejmikową prawicę. Jednak kolejne godziny obrad pokazały, że żadnej większości nie ma. Radni Samoobrony, deklarujący początkowo współpracę z PSL, LPR, PO i PiS, wciąż czekają, co postanowi Andrzej Lepper. A ten prowadzi rozmowy zarówno z LPR, jak i SLD. Na regionalnej scenie politycznej nie zmieniło się nic. Targi o stołki trwają.