Zamiast klasycznego becikowego po urodzeniu dziecka, pięć miesięcznych rat, począwszy od ósmego miesiąca ciąży. - Kobiety będzie stać, by zadbać o zdrowie i urodzi się mniej wcześniaków - argumentują puławscy radni, pomysłodawcy nowego zasiłku.
- Pieniądze dostaną przyszłe matki, których często nie stać na wykonanie specjalistycznych badań u ginekologa, czy na odpowiednią dietę. Stąd tak duża liczba wcześniaków - tłumaczy decyzję radna Elżbieta Szymańska z Porozumienia Samorządowego Prawicy Puławskiej.
Renata Szczypa, mama dwuletniego synka, bardzo żałuje, że radni dopiero teraz uchwalili taki zasiłek. - Zwykłe badanie USG kosztuje prawie 100 zł. Kobiecie w zaawansowanej ciąży każda kwota się przyda. A poza tym, już przed urodzeniem dziecka będzie mogła kupić najpotrzebniejsze rzeczy, np. pieluchy - mówi. Jej koleżanka z rocznym synkiem jest bardziej sceptyczna. - Wolałabym dostać jednorazowo tysiąc złotych. Za 200 można kupić naprawdę niewiele - mówi Magdalena Piekarska.
Ale radni w Puławach nie mieli żadnych wątpliwości. Niemal jednogłośnie przyznali najbiedniejszym przyszłym mamom ekstrapieniądze od samorządu. Jeśli doliczyć do tego tysiąc złotych becikowego, jakie należy się każdej kobiecie po urodzeniu dziecka, uzbiera się spora sumka.
- Życie pokaże, który pomysł jest lepszy, nasz czy puławski. Tamten na pewno wynagradza jakoś niedogodności, z jakimi spotykają się kobiety w ciąży - mówi radny Janusz Królik (klub Rodzina i Prawo) ze Świadnika. Tutaj samorząd wypłaci jednorazowo, już od maja, po 500 zł za każdego noworodka.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Puławach będzie przyznawał "becikowe dla ciężarnych” od
1 czerwca. Starając się o pieniądze, kobiety muszą udokumentować ósmy miesiąc ciąży świadectwem lekarskim i przedstawić zaświadczenie o dochodach.