W szpitalu wojskowym w Lublinie ustawiano przetargi na zakup sprzętu medycznego – dowodzą agenci CBA. Zdaniem śledczych, przedstawiciele szpitala brali łapówki od producentów urządzeń. W związku ze sprawą zatrzymano dwie osoby.
Śledztwo dotyczące korupcji w 1 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Lublinie prowadzą CBA oraz lubelska Prokuratura Okręgowa. Postępowanie dotyczy wręczania i przyjmowania łapówek od przedstawicieli firm, którzy brali udział w przetargach. Dowody w tej sprawie zebrano przy współudziale Służby Kontrwywiadu Wojskowego.
– Nasze ustalenia wskazują, że za korzyści majątkowe ustawiano przetargi – mówi Piotr Kaczorek z biura prasowego CBA. – W sposób nieuprawniony konsultowano specyfikacje istotnych warunków zamówienia, ograniczano krąg podmiotów biorących udział w postępowaniu oraz możliwości uzyskania przez szpital najkorzystniejszej oferty.
W związku ze sprawą CBA zatrzymało kierownika jednej z pracowni diagnostyki szpitala. Śledczy ustalili, że w 2017r. wykorzystywał on swoje stanowisko, by zapewnić jednej z firm wygraną w przetargu. Postępowanie dotyczyło dostawy aparatury i sprzętu medycznego USG za 850 tys. zł. Urządzenia oferowała warszawska firma – wyłączny przedstawiciel jednej z japońskich marek w Polsce.
– Funkcjonariusze CBA zatrzymali także dyrektora handlowego tej firmy – dodaje Piotr Kaczorek.
Śledczy dowodzą, że firma miała sobie gwarantować pomyślne wyniki w zamian za łapówki – pieniądze i wyjazd na wakacje.
Agenci CBA przeszukali mieszkania mężczyzn podejrzewanych o korupcję. Zabezpieczyli również dokumentację szpitala. W środę po południu obaj zatrzymani zostali doprowadzeni na przesłuchanie do Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Przedstawiciele szpitala wojskowego nie chcą sprawy komentować.