Przebudowa starej części deptaka ma przypieczętować odnowę centrum Lublina, która zaczęła się od Ogrodu Saskiego i przeniosła później na pl. Litewski. W kolejce czekają już następne miejsca, w których powinno nam się wypoczywać przyjemniej.
Do połowy maja od Lubartowskiej do Kapucyńskiej wymieniana ma być nawierzchnia, oświetlenie i drzewka. Odnowiony będzie też pl. Łokietka znajdujący się przed Ratuszem i Bramą Krakowską. Prace mają się rozpocząć jeszcze w tym roku, więc władze miasta trzymają kciuki za ciepłą zimę.
Zmiany, zmiany...
– Większość prac odbędzie się właśnie zimą – wyjaśnia Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Na szczęście nie są planowane roboty wymagające głębokich wykopów. Podziemne instalacje zostaną nietknięte.
Zamiast płyt i kostki z betonu będzie kostka i płyty z granitu. Zamiast klonów mają rosnąć platany, sadzone wprost do gruntu, bez otaczania murkami. Zniknie też jeden pas ruchu na ul. Królewskiej i Lubartowskiej, ten zarezerwowany dziś dla komunikacji miejskiej, który zostanie wchłonięty przez chodnik. Latarnie nie będą już stały w dwóch rzędach, ale w jednym. Świecić nam mają takie same lampy, jak te w parkowej części pl. Litewskiego, ale montowane po dwie na jednym słupie.
Nowa fontanna na placu Litewskim
Fontanna gwiazdą
Odnowiona część starego deptaka ma nawiązywać do nowej promenady zbudowanej w ramach zakończonej w tym roku przebudowy pl. Litewskiego. Główną gwiazdą placu jest multimedialna fontanna, ale to tylko najbardziej rzucająca się w oczy spośród wielu zmian, które zaszły w tym miejscu. Na nowych siedziskach aż 650 osób może spędzać wolny czas, pielęgnacji poddano stare drzewa, posadzono nowe, powstały też nowe urządzenia do zabawy, podziemny szalet. Są też specjalne miejsca, gdzie można podłączyć zasilanie na potrzeby organizacji imprez plenerowych i uroczystości.
Ułożenie nowych materiałów i montaż urządzeń został poprzedzony badaniami archeologicznymi. – Dotykaliśmy gruntu sprzed lokacji Lublina – nie kryje ekscytacji Krzysztof Żuk, prezydent miasta. Dzięki staraniom archeologów udało się m.in. wydobyć (a dzięki temu wyeksponować) wiekowe nawierzchnie traktu biegnącego w miejscu dzisiejszego Krakowskiego Przedmieścia koło hotelu Europa.
Przy okazji efektowną iluminację zyskały stojące przy placu zabytkowe pałace, których gospodarzem jest Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Podświetlona została również fasada zabytkowego kościoła i klasztoru kapucynów, która teraz przechodzi metamorfozę mającą przywrócić dawny wygląd dwukolorowej elewacji.
Cała inwestycja w pl. Litewski kosztowała 50 mln zł, przy czym z kieszeni lubelskich podatników pochodzi zaledwie 16 mln zł, większość kosztów pokryła unijna dotacja.
Kamery czuwają
Unijne fundusze pozwoliły wcześniej zadbać o Ogród Saski, gdzie odnowione zostały wszystkie alejki i zieleńce, na których pojawiły się kwiatowe kompozycje. Rozstawiono także nowe ławki, które można swobodnie przestawiać. Muszla koncertowa pozbyła się ogrodzenia i przestała być miejscem płatnych imprez. Od dłuższego czasu jest nieczynna, bo konieczna okazała się wymiana zadaszenia sceny. Do parku sprowadzono pawie, zakazano natomiast wstępu z psami, co jednym się podoba, a innych oburza. Pilnowania porządku pomaga tutaj sieć kamer miejskiego monitoringu. Przebudowa kosztowała około 13 mln złotych.
Jesień w Ogrodzie Saskim w Lublinie
Ogród wodny
W kolejce do odnowy czekają kolejne przestrzenie publiczne. Projektowana jest przemiana w parku Ludowym, gdzie prace mają ruszyć w przyszłym roku. – Mamy już pozwolenie na budowę – podkreśla prezydent. Zakończenie prac planowane jest na późne lato 2019 r. Wtedy park ma wyglądać inaczej niż dziś.
– Będą alejki, oświetlenie, monitoring, place zabaw, również place do zabaw ze zwierzętami. Będą ogrody, w których można będzie się zapoznać z roślinnością typową dla tego typu środowiska. Przestrzeń publiczna do spacerów, uprawiania joggingu, jazdy rowerem – wymienia Szczepańska. – Będzie również amfiteatr wodny, ogród wodny, przy którym będzie można się ochłodzić – dodaje. W planach jest także nowa kładka nad Bystrzycą, nowy bulwar po parkowej stronie rzeki, przystań kajakowa i dwa szalety publiczne.
Koszt wszystkich prac oszacowano na 18 mln zł. Odnowa Ludowego ma naprawić nieco błędy popełnione wiele lat temu przy zakładaniu parku na podmokłym terenie.
Od podstaw budowany jest natomiast nowy park w dzielnicy Kalinowszczyzna, gdzie spacerowe alejki i nowa zieleń pojawi się przy ul. Zawilcowej, w miejscu dawnej oczyszczalni ścieków i wysypiska śmieci. Park przy Zawilcowej ma być gotowy w przyszłym roku, a jego koszt to ponad 6 mln zł.
Powąchać i dotknąć
Przy Zawilcowej trwają już prace związane ze zmianą ukształtowania terenu, potem przyjdzie czas na sadzenie roślinności, która ma zdecydowanie dominować nad alejkami i urządzeniami do rekreacji. Wytchnienie ma tutaj dawać przyroda.
W projekcie znalazł się na przykład specjalny ogród sensoryczny, który ma pobudzać wszystkie nasze zmysły: ma pachnieć kwiatami, brzęczeć pszczołami, masować stopy alejkami z różnych materiałów, a wzrok mają cieszyć barwne rośliny ozdobne, albo dolina Bystrzycy oglądana ze specjalnego tarasu widokowego. Ktoś pyta o zmysł smaku? Zioła, owszem, będą, ale ich podskubywanie raczej nie będzie mile widziane.