UMCS ma poważny problem z budową nowych siedzib Wydziału Politologii i Instytutu Psychologii. Do przetargu na roboty budowlane stanęły cztery firmy, ale wszystkie oferty przekraczają kwotę, którą gotowa jest wydać uczelnia.
Najtańsza z ofert opiewa na nieco ponad 90,5 mln zł, a najdroższa na niespełna 98 mln zł. Tymczasem uniwersytet planował, że prace pochłoną niecałe 42 mln zł. Skąd taka różnica w szacunkach? Tego uczelnia nie komentuje. – Dokonujemy analizy formalnej nadesłanych ofert. Następnie nastąpi ich ocena merytoryczna – mówi Aneta Adamska, rzecznik prasowy Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Nowe obiekty mają powstać w tzw. kampusie zachodnim, czyli na zadrzewionym terenie wzdłuż ul. Głębokiej, między ul. Pagi a al. Kraśnicką. W połowie września ruszyła tutaj wycinka drzew.
Nie pierwszy raz uniwersytet zderza się z wysokimi cenami. W lipcu z tego powodu unieważniono przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie centrum sportowego. W tej sytuacji uczelnia postanowiła podzielić inwestycję na etapy i ogłosić nowy przetarg, dotyczący już tylko zaprojektowania obiektu.
Z kolei w przypadku przebudowy sali widowiskowej Chatki Żaka jedyny oferent oczekiwał prawie 23 mln zł, czyli o 8 mln zł więcej niż spodziewała się uczelnia. UMCS zdecydował się na zwiększenie wydatku.