Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Warszawski Max-Film ponownie wystawi na sprzedaż kino Apollo. Pierwsza próba się nie powiodła. Mimo to właściciel znów wycenia budynek na 4,5 mln zł.
Spółka chce pozbyć się dawnego Wyzwolenia i zakończyć działalność kinową w Lublinie. Zarząd firmy postanowił raz jeszcze poszukać kupca. Przetarg ma być ogłoszony w styczniu lub na początku lutego.
Przed kilkoma miesiącami Max-Film próbował zainteresować kinem władze Lublina. Wycena budynku kształtowała się wtedy na poziomie 3 mln zł. Z transakcji nic nie wyszło, bo Ratusz nie znalazł pieniędzy
– Nie wykluczam, że jeśli nie sprzedamy budynku, ponownie zwrócimy się do miasta z taką propozycją – mówi Marek Kraśnicki z Max-Filmu. – Wszystko w rękach zarządu firmy.
Jeśli do wiosny Apollo nie znajdzie nowego właściciela, spółka poszuka chętnych na wynajem. Budynek leży w strefie ochrony konserwatorskiej, co znacznie ogranicza pole manewru dla przyszłych inwestorów. Gmachu nie można zburzyć. Możliwa jest jedynie niewielka przebudowa, za zgodą służb ochrony zabytków.
Przed kilkoma miesiącami Max-Film próbował zainteresować kinem władze Lublina. Wycena budynku kształtowała się wtedy na poziomie 3 mln zł. Z transakcji nic nie wyszło, bo Ratusz nie znalazł pieniędzy
– Nie wykluczam, że jeśli nie sprzedamy budynku, ponownie zwrócimy się do miasta z taką propozycją – mówi Marek Kraśnicki z Max-Filmu. – Wszystko w rękach zarządu firmy.
Jeśli do wiosny Apollo nie znajdzie nowego właściciela, spółka poszuka chętnych na wynajem. Budynek leży w strefie ochrony konserwatorskiej, co znacznie ogranicza pole manewru dla przyszłych inwestorów. Gmachu nie można zburzyć. Możliwa jest jedynie niewielka przebudowa, za zgodą służb ochrony zabytków.
