Groźba całkowitego odcięcia dostaw gazu zawisła wczoraj nad Zakładami Azotowymi w Puławach. Przedstawiciele Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa odstąpili jednak od tego zamiaru.
Zadłużenie „Azotów” wobec PGNiG według
W. Pstrowskiego wynosi ponad 120 mln zł. Innego zdania była przedstawicielka PGNiG z terenowej jednostki w Sandomierzu. Barbara Lisowska-Paterek twierdziła, że zaległości płatnicze puławskiej spółki wynoszą 183 mln zł. – Nie musimy odcinać gazu w Puławach.
Spór zażegnała informacja z warszawskiej centrali PGNiG. Zarząd spółki wynegocjował z „Azotami” odłożenie tej decyzji. Zdaniem zarządu zakładu, zadłużenie jest wynikiem zbyt wysokich cen gazu w porównaniu z cenami obowiązującymi w Europie Zachodniej. Puławski zakład to jeden z największych w Polsce odbiorców gazu ziemnego dla celów produkcyjnych, jest to około 10 procent krajowego zużycia.