Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Jacek Świerczyński / Archiwum)
Sprawa majątku Janusza Palikota i jego byłej żony jeszcze nie miała finału. Maria Nowińska odwoła się od decyzji sądu Okręgowego w Lublinie.
Według Nowińskiej, Palikot tuż przed rozwodem miał wyprowadzić bez jej zgody część majątku z firmy Jabłonna SA do kontrolowanych przez siebie spółek w rajach podatkowych, m.in. na Karaibach i w Luksemburgu. Szkodę wyceniła na przynajmniej 60 mln zł. Prokuratura nie znalazła na to dowodów i pod koniec grudnia umorzyła śledztwo. Nowińska zaskarżyła decyzję do Sądu Okręgowego w Lublinie.
Sędziowie stwierdzili kilka dni temu, że byłej żonie polityka nie przysługuje prawo do złożenia zażalenia. Według nich nie jest osobą pokrzywdzoną w tej sprawie, bo nie była akcjonariuszem Jabłonnej.
– Postępowanie prokuratury toczyło się w sprawie uszczuplenia majątku dodatkowego małżonków. Artykuł 296 kodeksu karnego mówi wyraźnie, że odpowiedzialność ponosi człowiek, który zobowiązany jest do zajmowania się sprawami majątkowymi osoby fizycznej (małżonek jest taką osobą), jeśli przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową. Dlatego nie można argumentować, że tylko spółka może być pokrzywdzona. Postanowienie sądu jest kuriozalne – mówi Anna Borek, pełnomocnik Marii Nowińskiej.
Prawniczka złoży zażalenia na początku przyszłego tygodnia. Rozpatrzą je sędziowie Sądu Okręgowego w Lublinie.
Sędziowie stwierdzili kilka dni temu, że byłej żonie polityka nie przysługuje prawo do złożenia zażalenia. Według nich nie jest osobą pokrzywdzoną w tej sprawie, bo nie była akcjonariuszem Jabłonnej.
– Postępowanie prokuratury toczyło się w sprawie uszczuplenia majątku dodatkowego małżonków. Artykuł 296 kodeksu karnego mówi wyraźnie, że odpowiedzialność ponosi człowiek, który zobowiązany jest do zajmowania się sprawami majątkowymi osoby fizycznej (małżonek jest taką osobą), jeśli przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową. Dlatego nie można argumentować, że tylko spółka może być pokrzywdzona. Postanowienie sądu jest kuriozalne – mówi Anna Borek, pełnomocnik Marii Nowińskiej.
Prawniczka złoży zażalenia na początku przyszłego tygodnia. Rozpatrzą je sędziowie Sądu Okręgowego w Lublinie.
