Znowu opóźni się obiecywana od dawna przebudowa ul. Kalinowszczyzna. Po raz kolejny Ratusz zmienia zapowiadany termin jej rozpoczęcia. Teraz mówi o „czwartym kwartale 2017 r.”, a wciąż nie są gotowe niezbędne projekty. Co tym razem stanęło na przeszkodzie?
Ul. Kalinowszczyzna ma nieco ponad kilometr. Na znacznie dłuższą wygląda za to historia jej przebudowy, chociaż efektów jakoś nie widać. Asfalt wciąż straszy wybojami, a miał być równy jak stół, bo Ratusz zapowiadał, że prace skończą się w roku 2016. Nie spełniły się ani te pierwsze zapowiedzi, ani następne.
Miasto tłumaczyło, że przedłużają się prace nad projektem, bo rada dzielnicy ma mnóstwo próśb do uwzględnienia. A to o schody do kościoła, to znów o parking przy klasztorze, stylowy bruk zamiast zwykłej kostki, czy pastorały zamiast prostych latarń.
Urzędnicy raz po raz przesuwali termin wyznaczony projektantom: ze stycznia 2016 r. na lipiec, na październik, na koniec stycznia 2017... Automatycznie przesuwał się też deklarowany termin rozpoczęcia przebudowy. Jeszcze latem mówiono, że prace zaczną się w czwartym kwartale 2016 r. Teraz zrobił się z tego „czwarty kwartał 2017 r.”
Do dziś nie powstał komplet projektów, a miasto znów dało więcej czasu na ich opracowanie, tym razem do końca kwietnia. – Termin ten traktujemy już jako ostateczny – zapewnia Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. Tyle że poprzednie terminy też miały być „ostateczne”. Dlaczego ciągle je zmieniano?
Pierwsze opóźnienie miasto tłumaczy licznymi uwagami zgłoszonymi przez radę dzielnicy. Po raz drugi termin zmieniono, bo trzeba było uzyskać decyzję pozwalającą zaprojektować parking. Za trzecim razem zmieniono termin na koniec stycznia 2017 r., bo „brakowało kluczowego dokumentu”.
– Chodzi o decyzję środowiskową – wyjaśnia Kieliszek. – Postępowanie w tej sprawie ciągnęło się bardzo długo. O decyzję wystąpiliśmy w sierpniu, a została wydana 13 stycznia. Wykonanie uzgodnień w ciągu 18 dni było mało prawdopodobne – podkreśla. Stąd kolejna zmiana: kompletna dokumentacja ma być gotowa na koniec kwietnia. – Prace trwają już tylko nad projektami branżowymi, w tym m.in. odwodnienia, oświetlenia.
Od projektu do budowy droga jeszcze daleka, bo miasto musi przeprowadzić przetarg na wykonawcę prac. Jeśli przetarg potoczy się bez przeszkód, to prace będą mogły się zacząć w ostatnim kwartale roku. Ale jeżeli np. zainteresowane zleceniem firmy zasypią miasto gradem pytań co do projektu, to może się okazać, że przebudowa ul. Kalinowszczyzna nie zacznie się w tym roku.
Co ma się zmienić
Projekt przewiduje wykonanie nowej konstrukcji jezdni i odtworzenie wyznaczonych na niej pasów rowerowych, obustronne chodniki ze „starobruku”, około 80 miejsc parkingowych, remont murów oporowych, nowe oświetlenie (latarnie „pastorały”), remont schodów z ul. Towarowej, przejście na skrzyżowaniu z Kleeberga, remont parkingu przy przychodni.