O decyzję umożliwiającą budowę 20 domów jednorodzinnych starają się w Urzędzie Miasta księża pallotyni. Ich wniosek dotyczy dwóch działek przy Sławinkowskiej, które zgodnie z obowiązującym studium przestrzennym są zarezerwowane pod ogród botaniczny. Czy wbrew zapisom studium staną tu domy?
Sprawa dotyczy działek przy Sławinkowskiej 5a, które przylegają do Ogrodu Botanicznego UMCS. Przeznaczenie tych gruntów nie jest określone planem zagospodarowania terenu, bo plan dla tej części miasta nie został jeszcze uchwalony.
W takich przypadkach o możliwym sposobie wykorzystania działek decydują miejscy urzędnicy, którzy na wniosek inwestora wydają tzw. wuzetkę, czyli decyzję ustalającą warunki zabudowy i zagospodarowania terenu. W pewnych przypadkach nie mogą tego zrobić po myśli inwestora, w innych wręcz nie mogą mu odmówić.
Właśnie o taką „wuzetkę” starają się księża.
Co planują pallotyni
Duchowni zgłosili się w tej sprawie do Urzędu Miasta już w wakacje.
– 20 sierpnia wpłynął wniosek o ustalenie warunków zabudowy dla zespołu budynków mieszkalnych jednorodzinnych na działkach przy ul. Sławinkowskiej 5a – potwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza. – Wniosek złożyło Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego Prowincja Chrystusa Króla.
Pod taką nazwą działają księża pallotyni.
– Złożyliśmy wniosek o zagospodarowanie działki, która jest naszą własnością. Miałyby tu powstać domy dla księży-emerytów – mówi nam ks. Waldemar Pawlik, wiceprowincjał pallotyńskiej Prowincji Chrystusa Króla.
To nie teren pod domki
Urzędnicy postanowili, że na razie nie wydadzą księżom „wuzetki”. Dlaczego?
Obowiązujące studium przestrzenne, uchwalone ponad rok temu przez Radę Miasta, inaczej określa przyszłość nieruchomości, na których pallotyni chcą stawiać 20 domów jednorodzinnych.
– Ten teren przeznaczony jest w studium pod Ogród Botaniczny, który pełni funkcję przestrzeni publicznej miasta – informuje Góźdź. Aby nie dopuścić do zabudowy tych gruntów urzędnicy zawiesili rozpatrywanie wniosku pallotynów. Na jak długo? – Do czasu uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania.
Pallotyni nie odpuszczają
Decyzja Urzędu Miasta który każe czekać pallotynom, może w praktyce zablokować zamiary duchownych. Wszystko dlatego, że plan zagospodarowania będzie musiał być zgodny ze studium, które nie pozwala tutaj na domy. – Zatem w tym obszarze w planie mogą być funkcje związane z Ogrodem Botanicznym – potwierdza Ratusz.
Pallotyni nie zamierzają czekać aż dojdzie do uchwalenia planu przekreślającego ich zamiary. Dlatego zaskarżyli do Samorządowego Kolegium Odwoławczego postanowienie o zawieszeniu rozpatrywania ich wniosku o wydanie „wuzetki”, która – co przyznaje sam Ratusz – nie musi być zgodna ze studium.