W tym tygodniu zacznie się na deptaku sadzenie drzewek oraz montaż małej architektury i latarni – zapowiada Ratusz. W poniedziałek ma pokazać to, co odkryli archeolodzy na placu budowy. Jednym z odkryć jest odkopany w czwartek kolejny szkielet
Jeśli wszystko pójdzie sprawnie, to pod koniec tygodnia gotowy może być odcinek deptaka między pl. Litewskim a ul. Wróblewskiego. – Zaczynamy montaż małej architektury, będziemy sadzić drzewka – mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Z jednej strony będą wiśnie kuliste, z drugiej takie same latarnie jak w dolnej części pl. Litewskiego, ale montowane po dwie na jednym słupie.
– Pod koniec tygodnia lub na początku następnego chcemy zgłosić ten odcinek do nadzoru budowlanego – dodaje Szczepańska. A jeżeli nadzór postawi pieczątkę, ta część deptaka zostanie oficjalnie oddana do użytku. To z kolei pozwoli na zawarcie umów między miastem a restauratorami chcącymi ustawić tutaj ogródki.
Nieco dłużej potrwają prace na pozostałej części deptaka, ale Ratusz spodziewa się, że nawierzchnia będzie gotowa do końca czerwca, czyli zgodnie z aktualnie obowiązującym terminem umownym (pierwotnym terminem był 15 maja). Najwięcej zostało do zrobienia przy wejściu na Stare Miasto, ale już w tym tygodniu układana ma być tutaj nawierzchnia wzdłuż ul. Lubartowskiej po stronie Bramy Krakowskiej.
Przed Bramą Krakowską nadal rozkopane będzie jedno z miejsc badanych przez archeologów, którzy w piątek wciąż grzebali w tym, co w XVII wieku wrzucono tutaj do fosy. Dzień wcześniej, tuż obok, pod barbakanem znaleźli ludzkie szczątki mogące pochodzić z XIII wieku.
Nieboszczyk nie znalazł się tu przypadkiem, raczej został pochowany. Zresztą nie on jedyny na tym terenie. Przy zmarłych znaleziono parę ciekawych przedmiotów. – Kościół tego zabraniał, ale wielu ludzi, hołdując jeszcze obyczajom pogańskim, obdarowywało zmarłych różnymi przedmiotami – mówi Rafał Niedźwiadek, archeolog nadzorujący prace przy odnowie deptaka oraz pl. Łokietka. – Mamy tu nawet denar krzyżowy (srebrna moneta bita w Saksonii dla potrzeb handlu ze Słowianami. Za początek emisji tych monet przyjmuje się rok 965, a za schyłek – początek XII wieku – red.)
Już dziś w Ratuszu pokazane mają być odkrycia z placu budowy. Z powodu prac archeologicznych nawierzchnia przed Bramą Krakowską zostanie ułożona w ostatniej kolejności, co może potrwać nawet do połowy lipca. Trzeba tu również zasklepić odkrytą podczas budowy niemal 23-metrową studnię. – Mamy już gotowy projekt – potwierdza Szczepańska. – Studnia zostanie zakryta prefabrykatem, który został już zamówiony.