Od wczoraj na Sławinie i Sławinku można dostać na ulicy książkę. Po lekturze jest wybór – albo ją zatrzymać lub zwrócić do biblioteki.
– Chodzi nam o to by mieszkańcy dowiedzieli się gdzie jest nasza biblioteka, kiedy mogą do nas przyjść i żeby to zrobili. Akcja będzie trwała do piątku. Oczywiście, gdy nie będzie padało. W bibliotecznym rowerze mamy około setki tytułów, a w ogóle przygotowaliśmy 400 książek do rozdania. Jeśli do nas wrócą, to dobrze, ale jeśli zostaną u ludzi w domach, to jeszcze lepiej – opowiada Małgorzata Kołodziejak, szefowa Filii nr 38 Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego z ul. Relaksowej. Pani kierowniczka wczoraj zainaugurowała akcję i zachęcała przechodniów do lektury.
Na każdej ruszającej w świat książce jest informacja o bibliotece, są też promujące czytelnictwo zakładki i ulotki. Akcja została zorganizowana pod hasłem „Czytasz?”. Organizatorzy zapewniają, że jeden uśmiech wystarczy, żeby do domu wrócić z ciekawą książką.