Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Maciej Kaczanowski)
Jak wygląda wnętrze statku kosmicznego? Co jedzą i piją astronauci? I jak właściwie powstał kosmos? Pacjenci Dziecięcego Szpitala mieli okazję dowiedzieć się tego na pokazie w mobilnym Planetarium Astropark.
– Najbardziej podobał mi się meteoryt – mówił po pokazie pięcioletni Mateusz. – Widzieliśmy jak powstawał kosmos, byliśmy w środku statku kosmicznego, widzieliśmy jak piją i jedzą astronauci – uzupełniała pani Karolina, jego mama. – Poszłabym jeszcze raz. Pokazywali nam zorzę polarną, opowiadali o astronautach, rakietach i o teleskopach – wylicza ośmio i pół letnia Julia.
Planetarium jest zrobione podobnie jak nadmuchiwane zamki ale tutaj się nie skacze tylko wchodzi pod kopułę, na której wyświetlane są filmy i prezentacje. – Działamy od półtora roku. Mamy dwa takie objazdowe planetaria w Polsce i jedno na Ukrainie – mówi Tomasz Zajączkowski, właściciel Astroparku.
Na co dzień planetaria jeżdżą do szkół i przedszkoli, ale czasami firma działa charytatywnie.
Planetarium jest zrobione podobnie jak nadmuchiwane zamki ale tutaj się nie skacze tylko wchodzi pod kopułę, na której wyświetlane są filmy i prezentacje. – Działamy od półtora roku. Mamy dwa takie objazdowe planetaria w Polsce i jedno na Ukrainie – mówi Tomasz Zajączkowski, właściciel Astroparku.
Na co dzień planetaria jeżdżą do szkół i przedszkoli, ale czasami firma działa charytatywnie.
