![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/dfdf21edf184155599ffaf63513dc55f_std_crd_830.png)
Poszło o internetowego mema, na którym proboszcz porównał obecną minister ds. równości do narodowo-socjalistycznej młodzieży z czasów Hitlera. Batalia trwała dwa lata.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
– Sąd uchyla zarządzony wyrok i postępowanie karne umarza. Kosztami procesu obciąża oskarżycielkę prywatną – Katarzynę Kotulę. Tak po kilkuletniej batalii zabrzmiał ostateczny wyrok w Sądzie Okręgowym w Lublinie.
– Przez dwa lata odwiedzając kolejne instancje sądu, zasiadając na ławie oskarżonych, broniłem się przed oskarżycielami obecnej pani minister. Sąd wyrok umorzył. Bardzo dziękuję wszystkim za modlitwę – mówił ksiądz Mirosław Matuszny, proboszcz parafii bł. Karoliny Kózkowny w Snopkowie, po ogłoszeniu decyzji sądu.
Przypomnijmy, chodzi o sprawę z 2020 roku, gdy przez Polskę przelewała się fala „czarnych marszów”. Kobiety nie zgadzały się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, według którego niezgodne jest z Konstytucją dokonanie legalnego zabiegu aborcji, w przypadku, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. W wielu miastach Polski nie tylko kobiety, ale także mężczyźni, wyszli na ulice, pokazując swój sprzeciw. W tym czasie proboszcz ze Snopkowa, ksiądz Mirosław Matuszny, udostępnił na swoim profilu facebookowym grafikę porównującą posłankę Lewicy, Katarzynę Kotulę ze Szczecina do narodowo-socjalistycznej młodzieży z czasów Adolfa Hitlera.
Kotula złożyła przeciwko duchownemu prywatny akt oskarżenia i 26 października 2023 proces ruszył.
– Ten czas dwóch lat był czasem wielkiej próby. Był czasem, kiedy zabieranie głosu w obronie tych, którzy tego najbardziej potrzebują, kiedy wypowiadanie się na temat życia poczętego stawało się coraz trudniejsze. Ja musiałem odpowiadać na pytania wielu ludzi, którzy zastanawiali się, po co w ogóle ta sprawa. Za udostępnienie mema na Facebooku po prawie trzech latach proces sądowy? Z wielką wdzięcznością zwracam się do wszystkich, którzy przez ten czas byli przy mnie – mówi proboszcz ze Snopkowa.
W wyroku pierwszej instancji ksiądz Matuszny został uznany za winnego zniesławienia Kotuli za co sąd skazał go na grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych oraz nawiązkę w wysokości tysiąca złotych na rzecz fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Wówczas sąd twierdził, że ksiądz dopuścił się pomówienia, co mogło zaszkodzić posłance. Katarzyna Kotula i jej obrońca nie pojawili się na ogłoszeniu piątkowego wyroku. Sąd Okręgowy w Lublinie ostatecznie cofnął wyrok I instancji i umorzył sprawę, obciążając Kotulę kosztami procesu.
Wsparcia księdzu udzieliła m.in. fundacja Życie i Rodzina, oferując zespół prawny.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)