O konflikcie między pielęgniarkami a ich przełożoną pisaliśmy wielokrotnie. Pielęgniarki zarzucały przełożonej zastraszanie, upokarzanie, nękanie psychiczne i szukanie „haków”. Napisały o tym w liście otwartym do dyrektora. W końcu konfliktem na linii przełożona-podwładne zainteresowała się Państwowa Inspekcja Pracy.
Podczas dwumiesięcznej kontroli inspektorzy PIP sprawdzali dokumenty dotyczące sprawy i przeprowadzili anonimową ankietę wśród pracowników. Jej wyniki dostaliśmy od działających w szpitalu związków zawodowych.
W szpitalu pracuje ok. 600 pielęgniarek, ankietę wypełniło 125. 80 proc. z nich doświadczyło „nieakceptowanych zachowań” raz w miesiącu lub częściej. Na tej podstawie inspekcja stwierdziła, że w szpitalu mogło dochodzić do sytuacji „noszących znamiona mobbingu”.