Mimo niekorzystnej temperatury skocznia jest przygotowana dobrze – zapewniają organizatorzy I Mistrzostw Polski Wschodniej Amatorów w skokach narciarskich, które dziś odbędą się w Lublinie.
O godz. 13 rozpoczną się kwalifikacje, pół godziny później – I seria, a o godz. 14 – II seria. Skoki zawodników-amatorów będą oceniali profesjonalni sędziowie. Do wygrania jest m.in. czapka z autografem… Małysza.
– Przedział wiekowy zawodników? Bardzo różny: od nastolatków, aż po ok. 40-letniego pana, który zgłosił się razem z synami – mówi 20-letni Aleksander Furtak, jeden z organizatorów sobotnich mistrzostw i współtwórca "Krokiewki”, na której odbędą się zawody. – Najważniejsze, że wszyscy uczestnicy są amatorami i mają dużą frajdę ze skakania na nartach.
Na liście startowej jest 19 zawodników z całej Polski Wschodniej. – Wymagania nie są trudne: trzeba przełamać pierwszy strach i umieć jeździć na nartach – tłumaczy Furtak. – Każdy, żeby to potwierdzić, musi zjechać po zeskoku. Dopiero potem czas na pierwszy skok.
Krokiewka mieści się przy ul. Bolesława Liszkowskiego, w wąwozach niedaleko granicy Lublina z Konopnicą. Rozbieg ma ponad 20 metrów. Zeskok – drugie tyle. – Punkt konstrukcyjny skoczni wynosi 13 metrów. Ale bezpiecznie można skakać nawet 15 – mówi Aleksander Furtak, do którego należy obecny rekord Krokiewki (14,5 m).
Młodszy brat Aleksa zapowiada, że dziś skoczy dalej. – Postaram się pobić rekord brata – mówi 17-letni Maksymilian. – Wiele zależy od pogody i warunków jakie będą na skoczni. Najlepszy byłby lekki mróz.
To właśnie bracia Furtakowie i ich sąsiad Damian Widomski (również 17-letni) zbudowali lubelską skocznię. – Od 2002 r., kiedy zaczęliśmy skakać, wypróbowaliśmy wiele górek – wspomina Aleksander. – Dopiero w 2006 r. Damian znalazł tę: najambitniejszą i najlepiej nadającą się na skocznię.
Rok później Krokiewka zwyciężyła w konkursie na najlepszą amatorską skocznię w Polsce, zorganizowanym przez portal skokinarciarskie.pl.
– Ale od tamtego czasu skocznia została znacznie przebudowana – mówi Aleks. – Udało się podwyższyć rozbieg, poszerzyć zeskok, wyciąć przeszkadzające gałęzie. Teraz naprawdę jest gdzie poskakać.