ELVI – tak nazywa się koncept pierwszego polskiego elektrycznego samochodu dostawczego. W poniedziałek na Targach Hanowerze pokazał go Ursus. Napęd skonstruuje Cegielski z Poznania. Elvi ma być produkowany w Lublinie.
W poniedziałek w Hanowerze Ursus podpisał umowę z firmą Hipolit Cegielski-Poznań. – Chodzi o opracowanie projektu dostawczego samochodu elektrycznego o dopuszczalnej masie 3,5 t. Firma Cegielski opracuje silnik do samochodu, a Ursus zaprojektuje i wyprodukuje pojazd – mówi Mariusz Lewandowski, rzecznik prasowy Ursusa.
– Przed nami prace nad prototypem i uruchomienie produkcji w Lublinie. Kiedy to nastąpi, dziś takich deklaracji nie składamy. Prasa z całej Europy bardzo ciepło przyjęła projekt ELVI – dodaje rzecznik.
Umowę w Hanowerze sygnował Andrzej Zarajczyk, przewodniczący Rady Nadzorczej Ursus SA. i Wojciech Więcławek, prezes zarządu H. CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. Podpisanie umowy odbyła się w obecności premiera Mateusza Morawieckiego.
ELVI ma masę do 3,5 tony. Minimalna ładowność 1100 kg, zasięg na jednym ładowaniu baterii to ok. 150 km, a prędkość maksymalna wyniesie 100 km/h. – Wszelkie parametry będzie można dopasować do indywidualnych potrzeb przyszłych użytkowników. Wysokość prezentowanego samochodu wyniesie ok. 2 m, aby bez problemu mógł wjechać na parking podziemny np. w centrum handlowym – dodaje rzecznik.
Mały samochód dostawczy, który powstanie na mocy podpisanej dzisiaj umowy, w naszej opinii idealnie wpisuje się w program elektromobilności zapoczątkowany przez premiera Morawieckiego. Jest także polską odpowiedzią na zapotrzebowanie naszego rynku oraz rynków europejskich na mały kompaktowy elektryczny samochód dostawczy, który z powodzeniem może być użytkowany zarówno przez służby pocztowe, komunalne czy segment hotelarski – powiedział Andrzej Zarajczyk, przewodniczący Rady Nadzorczej Ursusa.
- Napęd, którym dysponujemy to najnowocześniejsza technologia na świecie, wyprzedzająca rozwiązania oferowane przez konkurencję. Innowacyjne napędy z indukcyjnymi silnikami pięciofazowymi wyróżnia podwyższony moment obrotowy. Jest o 15 proc. większy niż rozwiązania dostępne na rynku. Napędy są mniejsze, a przez to lżejsze, przez co idealnie nadają się do zastosowania w pojazdach – mówi Wojciech Więcławek, prezes Cegielskiego.
ELVI będzie posiadał dwa rozwiązania silnikowe. W przypadku pierwszego silnik będzie umiejscowiony centralnie i będzie dysponował mocą 60-70 kW, ok 100 KM. W drugim przypadku możliwe jest rozłożenie mocy na dwa silniki każdy o mocy 35 kW.
– Do prezentowanego modelu istnieje możliwość dobrania każdego rodzaju zabudowy np. zabudowa skrzyniowa, kontenerowa lub specjalistyczna w zależności od potrzeb i specyfiki pracy potencjalnego kontrahenta. Samochód oferowany będzie w wersji 3-osobowej – dodaje rzecznik. Zastosowane w nim baterie są litowo jonowe z możliwością szybkiego doładowania do 90 proc. pojemności w czasie 15 min, co zdecydowanie zwiększa jego zasięg.
Lublin ma być centrum opracowania prototypu oraz poligonem prób drogowych. Kiedy pierwszy, próbny ELVI pojawi się na ulicach, tego też nie wiadomo. Pewne jest to, że te koncepcyjny model jest pierwszym krokiem do powrotu produkcji samochodów w Lublinie. Przypomnijmy, że inicjatywa Ursusa i Cegielskiego to kolejna, po fuzji Bogdanki z Eneą, udana współpraca z Wielkopolską.