Kurs akcji spółki Emperia spadł o 20 proc. To reakcja na informację o tym, że właściciel sieci sklepów Stokrotka może zapłacić 182 mln zł zaległego podatku. Chodzi o transakcję sprzed pięciu lat. Spółka zapowiedziała, że odwoła się od tej decyzji.
Wczoraj Emperia poinformowała, że dostała protokół z badania ksiąg wydanego w postępowaniu kontrolnym Urzędu Skarbowego. Można w nim przeczytać, że spółka sprzedała Segment Dystrybucyjny za 959 mln zł czym osiągnęła dodatkowy dochód. Do transakcji doszło w 2011 roku.
Teraz Emperia może być zobowiązana do zapłacenia podatku i odsetek. W sumie to ponad 182 mln zł. Spółka może się odwołać do Izby Skarbowej, a potem do sądu. Emperia, która nie zgadza się z ustaleniami fiskusa, już zapowiedziała kroki prawne. Może być jednak zobowiązana do zabezpieczenia rezerw na ewentualną wypłatę podatku. To może wpłynąć na jej wyniki. W ubiegłym roku miała 2 mld zł przychodów i 48 mln zł zysku netto. Wczoraj ceny akcji spółki spadły z 70 zł do ok. 55 zł.
Emperia jest właścicielem ponad 320 sklepów Stokrotka