Ogromne było zaskoczenie wykładowczyni lubelskiego UMCS, która na portalu Nasza Klasa znalazła swój profil z… nagimi zdjęciami. – Teraz wiem, jak może się czuć zaszczuta nastolatka – komentuje oburzona pani doktor.
Krewni pani doktor znaleźli na portalu Nasza Klasa jej profil. Wyglądał autentycznie: kilkuset znajomych, kilka zdjęć. Wśród nich fotografia wykładowczyni przemawiającej na konferencji naukowej, okładka jej książki i cała seria zdjęć… erotycznych.
Mimo że na "nagich” fotografiach nie było widać twarzy, każdy mógł odnieść wrażenie, że to zdjęcia pani doktor.
– Co jest oczywiście nonsensem – podkreśla Sitarczyk. – Ale zdjęcie z konferencji naukowej, które mnie identyfikowało, właśnie to sugerowało.
Problem w tym, że na NK każdy może założyć profil dowolnej osoby. Wystarczy wpisać jej dane i umieścić zdjęcia. Właśnie tak było tym razem. – Sama nigdy nie korzystałam z tego portalu – zaznacza pani doktor.
– Internet to potężna broń. Teraz już wiem, jak może się czuć zaszczuta nastolatka – dodaje. – Jak tylko moi bliscy odkryli ten profil, dziwnie mi było nawet na własnym wydziale. Czułam, że wszyscy o tym wiedzą. Że wszyscy na mnie patrzą.
Do wykładowczyni przyszli nawet w tej sprawie studenci. – Byli oburzeni całą sytuację – tłumaczy Sitarczyk.
– Osobę, która latami pracowała na własne nazwisko, jednym takim głupim żartem można zniszczyć – tłumaczy Anita, studentka psychologii UMCS. – To cios poniżej pasa – dodaje jeden z jej kolegów z roku. – Mogę zrozumieć, że zrobi coś takiego nastolatek. Ale nie dorośli ludzie!
Sitarczyk zażądała usunięcia fałszywego profilu z NK (już go tam nie ma). Zgłosiła też sprawę na policję. Ostatecznie zrezygnowała ze ścigania sprawców. – Poczekam na następny przypadek – zapowiada.
Kto mógł zrobić taki głupi dowcip? – Może ktoś poczuł się w jakiś sposób pokrzywdzony. Może ktoś szukał zabawy. A może łatwej ofiary – zastanawia się wykładowczyni. – To forma pośredniej agresji. Ktoś w ten sposób chciał załatwić sobie ulgę psychiczną.
– Tego typu przypadki są sporadyczne – mówi mł. asp. Arkadiusz Arciszewski z lubelskiej policji. – Częściej zdarzają się przestępstwa związane z aukcjami internetowymi, z wyłudzeniem pieniędzy, z oszustwami.
Co zrobić w takiej sytuacji
* Należy szybko skontaktować się z administracją Naszej-klasy, wypełniając formularz zamieszczony na portalu.
* Profile o charakterze wulgarnym, prześmiewczym, które w sposób jednoznaczny naruszają regulamin, są usuwane natychmiast.
* Można też zgłosić sprawę na policję. Zgodnie z polskim prawem, "kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”.