Mieszkańcy osiedla Borek w gm. Wólka są zaintrygowani tajemniczymi kablami rozciągniętymi wzdłuż ulic. Wyjaśniamy: to geofony – sprzęt do sporządzenia „USG ziemi”
Gmina Wólka jest jedną z ostatnich lokalizacji szeroko zakrojonych badań prowadzonych przez Geofizykę Kraków na zlecenie Orlen Upstream. Geolodzy pojawiali się w czterech powiatach – krasnostawskim, lubelskim, świdnickim i łęczyńskim.
Jednym z ostatnich punktów jest gmina Wólka, w tym os. Borek. Lada dzień na osiedlu pojawią się wibratory, czyli specjalne pojazdy do emitowania drgań. A te drgania w postaci fal akustycznych będą zbierać geofony, czyli tajemnicze kable z czujnikami rozłożone na osiedlowych trawnikach. Drgania zebrane przez geofony zostaną przetworzone na napięcie elektryczne. W wyniku tych prac powstanie obraz geologicznej budowy podłoża.
– To jest coś w rodzaju USG ziemi. W ten sposób możemy zajrzeć nawet do 4,5 kilometra w głąb – mówi Dagmara Mateja z Geofizyki Kraków.
Celem badań jest określenie występowania i potencjału złóż gazu ziemnego i ropy naftowej. Rezultatem prac będzie zdjęcie sejsmiczne 3D obrazujące budowę geologiczną badanego regionu. Projekt nosi nazwę „Lublin 3D”.
Badania były i są prowadzone na terenie 14 miast i gmin zlokalizowanych na terenie koncesji „Lublin”. Geolodzy odwiedzili okolice Fajsławic, Głuska, Jabłonnej, Krzczonowa, Lublina, Łęcznej, Mełgwi, Milejowa, Piask, Rybczewic, Spiczyna, Świdnika, Trawnik oraz Wólki.
– Geofizyka może prowadzić u nas badania do końca czerwca. Natomiast geolodzy obiecali, że zakończą pracę na początku przyszłego miesiąca – dodaje Edwin Gortat, wójt gminy Wólka.
Badania nie wpływają na jakość wód podziemnych i gleby, zaś wywoływane fale nie stanowią zagrożenia dla otoczenia. Co kilkanaście metrów kolumna wibratorów zatrzymuje się w precyzyjnie określonych miejscach – punktach wzbudzania.
– W przypadku projektu „Lublin 3D” takich punktów jest około 10 tysięcy, rozrzuconych na obszarze 123 km kwadratowych. Zebrane dane pozwolą na wygenerowanie mapy dla 450 km kwadratowych – dodaje Dominika Mackiewicz z Orlen Upstream.
Niestety, wyników badań nie poznamy, bo będą one własnością i tajemnicą tej firmy. (pp)