Zdrowie Coraz więcej osób zgłasza się do lekarzy z grypopodobnymi infekcjami. W ostatnim tygodniu września sanepid zanotował w naszym regionie już ponad 1200 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę.
Jednak już pomiędzy 16 a 22 września zgłoszono dokładnie 772 przypadki zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę, a ostatni tydzień września to już 1248 przypadków.
Sanepid jednak uspokaja. – Nic niepokojącego się nie dzieje. W tych statystykach są nie tylko zachorowania, ale i podejrzenia. O grypie mówimy dopiero wtedy, kiedy potwierdzą ją badania laboratoryjne – tłumaczy Bożena Kess, kierownik oddziału epidemiologii WSSE w Lublinie.
Do rekordów z ostatniej zimy jeszcze sporo brakuje. W szczycie zachorowań WSSE odnotowywała tygodniowo nawet ponad 9 tys. zachorowań i podejrzeń zachorowania na grypę. Pojawiały się też potwierdzone laboratoryjnie przypadki zachorowania na grypę typu AH1N1. Jak podawał sanepid, było ich ponad sto.
Osoby, które jeszcze nie chorują, mogą się zaszczepić przeciwko grypie. Jesień to najlepszy moment. Cena szczepienia to maksymalnie trzydzieści złotych. W Lublinie niektórzy mogą się szczepić bezpłatnie. Urząd Miasta przeznaczył prawie 150 tys. zł na program bezpłatnych szczepień przeciwko grypie dla osób powyżej 65 roku życia. Skorzysta z niego ok. 5 tys. pacjentów.