Na podłodze na karimacie, rozkładanym fotelu lub wypożyczonym ze szpitala łóżku. Każda placówka sama określa zasady na jakich mogą nocować rodzice małych pacjentów. I stawki jakie muszą za to zapłacić.
– Spałam na karimacie na podłodze. O tym, że można wypożyczyć łóżko dowiedziałam się później od innej matki. Przecież personel powinien mnie poinformować, że jest taka możliwość – uważa pani Agata, której 3-letni synek był pacjentem szpitala przy ul. Kraśnickiej w Lublinie.
– Informacja o tym, jakie są zasady noclegu rodziców na naszym oddziale, jest ogólnie dostępna na izbie przyjęć. Być może ta mama była w dużym stresie i tego nie zauważyła – mówi Anna Paduch-Klamut, kierownik oddziału pediatrii w szpitalu wojewódzkim przy al. Kraśnickiej.
Wypożyczenie łóżka kosztuje 22 zł za dobę. Pierwszeństwo mają matki karmiące oraz rodzice najmłodszych dzieci.
– Czasem wszystkie są zajęte. Poza tym nocleg w takiej formie jest ograniczony, bo mamy przepełnione sale – dodaje Paduch-Klamut. – Jeśli mimo braku łóżka rodzic chce pozostać na oddziale, to zgodnie z Kartą Praw Dziecka tego nie ograniczamy – dodaje.
Łóżka mogą też wypożyczać rodzice małych pacjentów Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Do ich dyspozycji jest też hotel. – Pobyt w hotelu kosztuje 22 zł za dobę. Rodzice dzieci z oddziału rehabilitacji, którzy często przebywają dwa-trzy tygodnie, płacą 15 zł – mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka USD w Lublinie. – Można też wypożyczyć łóżko w innych oddziałach za 25 zł za dobę. Jeśli jednak na sali jest pełne obłożenie, to wtedy takiej możliwości nie ma. Chodzi o względy bezpieczeństwa. Dostęp do łóżek pacjentów musi być z każdej strony.
W szpitalu dziecięcym rodzice nie mogą spać na podłodze ani na łóżku obok łóżeczka dziecka.
– Przestrzegamy tego ze względów bezpieczeństwa. W razie konieczności reanimacji lekarze muszą mieć bezpośredni dostęp do dziecka. W takich sytuacjach liczy się każda minuta – mówi Osińska. I dodaje: – W sytuacjach kiedy rodzic nie chce nocować w hotelu, a nie ma możliwości wstawienia łóżka, rodzice czuwają przy dziecku na krześle.
W szpitalu w Kraśniku rodzice mogą korzystać z rozkładanych foteli. Nie muszą za nie płacić. – Nie mamy hotelu, ale kupiliśmy fotele – mówi Marek Kos, dyrektor SPZOZ w Kraśniku. – Nie ma możliwości, żeby rodzic spał na podłodze.
Przy oddziale neonatologii w szpitalu „papieskim” w Zamościu dostępne są pokoje hotelowe. Dwa. – W każdym są dwa miejsca. W cenie 22 zł za dobę jest zmiana pościeli, możliwość korzystania z toalety i trzy posiłki – mówi Ryszard Pankiewicz, rzecznik zamojskiego szpitala. – Jeśli rodzic chce być na oddziale przy dziecku to nie zabraniamy mu tego. Wtedy nie pobieramy żadnej opłaty.