Co zrobić, aby przyspieszyć rozwój gospodarczy miasta? Swoje pomysły przedsiębiorcy przedstawią kandydatom na prezydenta Lublina. I liczą na konkretne deklaracje.
Tym razem ma być inaczej. Jesienią czekają nas wybory samorządowe, w których wskażemy m.in. nowego prezydenta Lublina. O reelekcję będzie walczył Krzysztof Żuk. To w tej chwili jedyny pewny kandydat na fotel prezydenta. Lubelscy przedsiębiorcy szykują listę konkretnych zadań gospodarczych, do których mają ustosunkować się najpoważniejsi pretendenci do prezydenckiego fotela.
- Nie chodzi nam o ogólne deklaracje - tłumaczy Maniecki. - Działania na rzecz wzrostu zatrudnienia, czy przyciągania nowych inwestorów to podstawa. Chcemy przedstawić konkretne pomysły.
Listę pytań i propozycji mają przygotować sami przedsiębiorcy, jak też zaproszeni przez nich eksperci.
- Możemy pytać choćby o terminy przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego. To kluczowa sprawa przy planowaniu inwestycji. Warto byłoby również poruszyć temat systemu motywacyjnego dla urzędników - wylicza Artur Kawa, wiceprezes RPL.
Przedsiębiorcy chcą się dowiedzieć, co kandydaci sądzą o ich pomysłach. Oczekują też konkretnych deklaracji, kiedy i jak dany projekt zostanie zrealizowany. Przedstawiciele RPL liczą również na to, że ich postulaty, trafią do programów kandydatów. Wówczas tego, który zasiądzie w fotelu prezydenta miasta, będzie można rozliczyć z wyborczych obietnic.