Gotowa jest już ekspertyza kamienicy przy ul. Lubartowskiej 45, której część rozebrano po majowej katastrofie budowlanej. Z dokumentu wynika, że możliwa jest odbudowa rozebranego fragmentu zabytkowego budynku
Zamówiona przez miasto ekspertyza zawiera m.in. zalecenia co do dalszego postępowania z uszkodzonym budynkiem. – W pierwszej kolejności należy wykonać roboty remontowe umożliwiające eksploatację piwnic i uporządkowanie terenu – pisze autor dokumentu.
Ocieplić, przykryć, wypompować
Rzeczoznawca zaleca, by zasypać piaskiem odsłonięte piwnice rozebranej części kamienicy, a następnie wyrównać teren i przykryć całość betonową płytą ze spadkiem w stronę ul. Nowy Plac Targowy. Po płycie nie będzie można chodzić, miejsce po rozebranym fragmencie kamienicy ma być trwale ogrodzone blachą.
W ekspertyzie jest też zalecenie, by ocieplić wełną mineralną „obie ściany, które stały się zewnętrznymi”. Pod piwnicami miałyby działać pompy usuwające nadmiar wód gruntowych. – Takie pompy już były tam zamontowane, zostały odłączone po katastrofie – mówi Łukasz Bilik, rzecznik Zarządu Nieruchomości Komunalnych. – Mamy w tym rejonie kilka budynków, spod których trzeba wypompowywać wodę.
Ponadto w czterech lokalach zaprojektowany miałby być nowy układ pomieszczeń uwzględniający toalety i kuchnie oraz nową wentylację wszystkich pomieszczeń, zalecono też wymianę okien i drzwi. W ekspertyzie szczegółowo opisano również inne konieczne prace, m.in. dotyczące pękniętych ścian, odbudowy komina, czy napraw dachu. – Przekazaliśmy ekspertyzę Wojewódzkiemu Inspektoratowi Nadzoru Budowlanego, teraz czekamy na jego decyzję – mówi Bilik.
– Potrzebuję czasu, żeby się zapoznać z tym dokumentem – zastrzega Dariusz Balwierz, szef Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Podkreśla, że w swej decyzji może nakazać np. przeprowadzenie określonych prac zabezpieczających, ale nie może nakazać odbudowy zniszczonej części. – Zajmuję się tym, co pozostało.
Wierna kopia elewacji
Decyzja o ewentualnej odbudowie należy do współwłaścicieli kamienicy, która w 38 proc. jest własnością miasta. Takiej decyzji jeszcze nie ma. Autor ekspertyzy, inż. Janusz Fronczyk, nie wykluczył jednak odbudowy. Zastrzega, że konieczna jest wcześniejsza ocena tego, czy ściany fundamentowe będą w stanie udźwignąć odbudowaną część, czy też trzeba będzie sobie radzić w inny sposób. Elewacja odtworzonej części miałaby być wierną kopią tej sprzed katastrofy.
Przypomnijmy: do tragedii doszło 24 maja, gdy w godzinach popołudniowych w części budynku przy Lubartowskiej 45/Targowej 2 runęły stropy. Ranny został mężczyzna, który w chwili katastrofy siedział w fotelu na trzecim piętrze. Uszkodzony fragment kamienicy został rozebrany. Sześć rodzin miasto rozlokowało po innych mieszkaniach, z czego jedna trafiła na Felin, pozostałe mieszkają m.in. w rejonie Lubartowskiej i Unickiej.