Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Opóźni się otwarcie kawiarni i restauracji w Lubelskim Centrum Konferencyjnym na rogu Al. Racławickich i ul. Grottgera. Z powodu brak ofert przetargi na wynajem lokali zostaną powtórzone.
- Zainteresowanie było, bo restauratorzy przychodzili oglądać budynek. Mieliśmy jednak kilka uwag od potencjalnych najemców dotyczących ceny i metrażu. Uwzględniliśmy je i chcemy jak najszybciej powtórzyć przetarg – mówi Radosław Dudziński, dyrektor LCK.
Zmniejszona zostanie powierzchnia zlokalizowanej na parterze kawiarni, która pierwotnie miała wynosić blisko 160 mkw. Cena minimalna – 63 zł netto za metr kwadratowy – pozostanie bez zmian. Mniejsze będzie też patio, w którego przypadku czynsz ma wynosić co najmniej 70 gr. za metr.
Obniżona zostanie za to minimalna cena w przetargu na wynajem znajdującej się na ostatnim piętrze budynku restauracji, która ma wynosić ok. 40 zł. W pierwszym przetargu potencjalni najemcy musieli zaproponować minimum 53 zł za metr.
W maju dyrektor centrum zapowiadał, że chce, żeby kawiarnia i restauracja zaczęły działać jeszcze latem. W obecnej sytuacji jest to mało realne, bo po ogłoszeniu przetargów zainteresowani przedsiębiorcy będą mieli około miesiąca na składanie ofert. Później zwycięzcy postępowań będą musieli jeszcze wyposażyć lokale i przygotować je do otwarcia.
