Rozmowa z dr. Ireneuszem Siudemem, psychologiem z UMCS o tym, dlaczego kierowca bmw po wypadku w Siennicy Nadolnej, popełnił samobójstwo.
• Dlaczego mężczyzna, który spowodował wypadek i ranił 10 osób popełnił samobójstwo?
• Mógł nie wytrzymać emocjonalnie?
– W dalszej perspektywie ten mężczyzna mógł myśleć, że nie poradzi sobie z tym, co go czeka. Rozprawa sądowa, więzienie. Dodatkowo mogły wystąpić wyrzuty sumienia. Jest to bardzo duży ciężar emocjonalny. Świadomość, że zrobiło się coś złego, przez co poszkodowani mogli zostać kalekami lub zginąć.
• Sam sobie wymierzył karę?
– Można tę sytuację traktować różnie, ale nie w charakterze wymierzonej na sobie kary. Mógł siebie obwiniać, jednak psychicznie był to dla niego bardzo duży ciężar, z którym zapewne sobie nie poradził.
• Rodziny poszkodowanych są zaskoczone samobójstwem. Nie chcieli takiej kary dla niego.
– Reakcje osób poszkodowanych są niekiedy drastyczne. Jest wymyślanie kar uciążliwych, łącznie z karą śmierci. Ale po pewnym czasie człowiek zaczyna myśleć racjonalnie. Jednak są to opinie subiektywne i każdy ma prawo do ich głoszenia. Jedni płaczą, inni obwiniają wszystkich dookoła. Nawet gdyby życzyli mu śmierci, nie są zabójcami.