Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Archeolodzy pracujący na pl. Litewskim w Lublinie mają mnóstwo pracy. Nie ma dnia, by nie odkryli kolejnych szczątków ludzi, którzy przez około 150 lat, od lat 40-tych XVII wieku byli chowani na cmentarzu działającym przy ówczesnym kościele ojców Bonifratrów.
Artykuł otwarty
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Od początku prac na placu Litewskim archeolodzy odkryli już szczątki około stu osób. Większość kości jest przemieszana, bo w okresie, gdy chowano tu zwłoki czasem wykopywano jeden grób na drugim, lub nawet je orano, by pochować kolejne ciało. Odkopano jednak około 25 szkieletów. Spoczywali tu najprawdopodobniej ludzie ubodzy. Oprócz ich kości zachowało się bardzo niewiele, zaledwie pojedyncze fragmenty trumien.
Najszybszym tempem idą teraz roboty przy budowie nowej fontanny. Na dno głównego zbiornika pompowane są setki metrów sześciennych betonu. Są już też elementy zbrojonej konstrukcji głównej niecki fontanny.
Na Krakowskim Przedmieściu jest póki co tylko jeden głębszy wykop. Znaleziono w nim stare instalacje wodno - kanalizacyjne i drewniane elementy, które kiedyś mogły służyć do budowy ulicy.
Źródło: UM Lublin, fot. UM Lublin
