Kiedy policjanci zapukali do drzwi jednego z mieszkań w Lublinie, to otworzyła im kompletnie pijana kobieta. W takim stanie 33-latka "zajmowała się" swoimi dziećmi. Sprawą zajmie się sąd rodzinny
Zgłoszenie w tej sprawie policjanci otrzymali we wtorek.
- Z informacji przekazanych dyżurnemu wynikało, iż w jednym z mieszkań pijana matka sprawuje opiekę nad dwójką małych dzieci - podaje policja.
Patrol pojechał więc we wskazane miejsce i zapukał do drzwi. I faktycznie, w mieszkaniu była kompletnie pijana kobieta i dwójka jej małych dzieci. Badanie alkomatem pokazało ponad 3 promile.
Mundurowi wezwali karetkę pogotowia. Maluchy, w wieku 3 lat oraz 4 miesięcy, trafiły pod opiekę medyków. Funkcjonariusze powiadomili sąd rodzinny, który zadecyduje o dalszym losie dzieci.
33-latka została zatrzymana i noc spędziła w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Może jej grozić kara do 5 lat więzienia.