Założyciel Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie zgodził się, żeby odwołane z funkcji rektora WSPA dr Julita Rybczyńska oraz była prorektor ds. ogólnych dr Małgorzata Szreniawska wróciły do pracy, ale nie na zajmowane wcześniej stanowiska.
Rektor i prorektor zostały odwołane na początku listopada. Otrzymały czteromiesięczne wypowiedzenia umów, zostały też zwolnione z obowiązku świadczenia pracy jako wykładowcy. Przyczyn zwolnienia nie poznały.
Studenci WSPA uznali, że odwołanie odbyło się niezgodnie ze statutem szkoły, bo właściciel nie poinformował o tym uczelni. W ramach protestu zawiesili działalność kół naukowych, zbierali podpisy pod petycją o przywrócenie rektor i prorektor, napisali też list do właściciela WSPiA, prof. Makarego Stasiaka, a we wtorek spotkali się z nim.
– Strony w przyjaznej atmosferze wypracowały porozumienie mające na celu zakończenie protestów studentów, podjętych po odwołaniu – poinformowała wczoraj w komunikacie Agnieszka Ochal, kierownik marketingu i promocji WSPiA. – Ustalono, że decyzja władz uczelni o zmianach na stanowiskach zostanie utrzymana w mocy, jednakże odwołane z pełnionych funkcji panie kontynuować będą (o ile wyrażą zgodę) pracę dydaktyczną.
Czy zgodzą się na to była rektor i prorektor? – Dotychczas nie przekazano mi propozycji profesora Stasiaka. Nikt z władz uczelni nie kontaktował się ze mną w tej sprawie – przyznaje dr Małgorzata Szreniawska. – Dlatego na podejmowanie jakichkolwiek decyzji jest za wcześnie.
Przedstawiciele Samorządu Studentów i właściciel uczelni zdecydowali, że będą spotykać się regularnie, żeby omawiać sprawy związane z rozwojem uczelni.