16-letni Michał W. podbiegał do idących ulicami Lublina kobiet i zrywał z szyi złote łańcuszki. Policjantom powiedział, że kradł bo nie miał pieniędzy na "dopalacze".
- 16-latek kradł w centrum miasta m.in. ul. Wodopojnej i Zamojskiej – mówi Andrzej Fijołek, z KWP w Lublinie. Łańcuszki sprzedawał na targu.
Michał W. będzie odpowiadał za swoje czyny przed sądem rodzinnym.