Od 1 marca wszystkie pojazdy wjeżdżające na lubelskie Stare Miasto będą sprawdzane przez specjalne kamery pod kątem posiadania stosownych uprawnień. Ma to być bat na kierowców łamiących obowiązujący tu zakaz wjazdu.
System kosztował 100 tys. zł. Zakupiła go rada dzielnicy, która o ograniczenie ruchu w staromiejskich uliczkach zabiegała od lat.
– Wielu mieszkańców skarży się na to, że nie mają gdzie zaparkować swojego samochodu mimo że wykupili stosowne uprawnienie, ponieważ wjeżdżają tu samochody mniemające wjazdówek i zajmują im miejsca. Mieszkając tutaj zauważamy też sytuacje, w których turyści skarżą się ilość pojazdów. Przeszkadzają im w robieniu zdjęć czy przejściu – tłumaczy Michał Makowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Stare Miasto.
– Pierwotnie myśleliśmy o bardziej mechanicznym zabezpieczeniu, czyli o słupkach. Ale z ze względu bezpieczeństwo ruchu, płynność przejazdu i różne warunki atmosferyczne zrezygnowaliśmy z tego pomysłu i doszliśmy do porozumienia, że właśnie takie rozwiązanie będzie lepsze – dodaje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina.
System składa się z dwóch kamer. Jedna będzie odczytywać tablice rejestracyjne pojazdów wjeżdżających z ul. Lubartowskiej w Noworybną. Druga ma rejestrować auta wyjeżdżające ze Starego Miasta ul. Olejną i te, których kierowcy zdecydują się jechać Olejną pod prąd. Obraz z kamer trafi do modułu analitycznego, który rozpoznaje dane z tablic. Po porównaniu ich z tymi z listy pojazdów uprawnionych do wjazdu, w razie wykrycia samochodu bez stosownego zezwolenia, operator otrzyma stosowną informację ze zdjęciem.
– System da nam sygnał, że właśnie na teren Starego Miasta wjechał pojazd, którego nie ma na liście. Dalej będzie rola odpowiednich służb, by taki samochód odnaleźć i rozstrzygnąć, czy miał on stosowne uprawnienia czy nie – wyjaśnia Jacek Kucharczyk, komendant Straży Miejskiej w Lublinie. Jak dodaje, w ubiegłym roku strażnicy ukarali mandatami sprawców blisko 250 takich wykroczeń. Kara za złamanie zakazu wjazdu na lubelskie Stare Miasto bez uprawnień jest dość bolesna. Grozi za to do 500 zł mandatu i 8 punktów karnych.
- Nie wprowadzamy żadnej zmiany, jeśli chodzi o kwestie formalne. To jest tylko oprzyrządowanie techniczne, które umożliwia skuteczniejszą i bardziej sprawną kontrolę ruchu na Starym Mieście – zaznacza Artur Szymczyk.
Przypomnijmy, że po staromiejskich uliczkach mogą poruszać się auta wyposażone w specjalne identyfikatory. Do tej pory wydano ich ponad 460. O 140 wnioskowali mieszkańcy dzielnicy, pozostałe należą to przedsiębiorców prowadzących tu działalność gospodarczą, głównie restauratorów i hotelarzy. Poza tym bez ograniczeń mogą tu wjeżdżać tylko pojazdy policyjne i taksówki przewożące osobę starszą bądź niepełnosprawną. Możliwy jest także wjazd pojazdów służb komunalnych (w godz. 6-10) i zaopatrzenia (między godz. 6 a 11). Także w tym przypadku system pozwoli w przypilnowaniu przestrzegania tych zasad.
- Między innymi po to są kamery, żeby zanotować czas wjazdu i wyjazdu. Jeśli ktoś wjedzie jako zaopatrzenie o godz. 10.50 a wyjedzie o godz. 14, będzie to stanowiło wykroczenie i będzie podlegało stosownej represji – podkreśla Dariusz Działo, dyrektor Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością w Urzędzie Miasta Lublin.
O jednorazową zgodę na wjazd na Stare Miasto na okres dwóch godzin mogą ponadto ubiegać się państwo młodzi biorący ślub w Urzędzie Stanu Cywilnego. W przypadku uroczystości ślubnej w bazylice dominikanów przy ul. Złotej takie pozwolenie obowiązuje przez trzy godziny.