Ponad 40 mandatów w 6 godzin. To prawdziwy rekord.
Policjanci twierdzą, że to fantastyczny sprzęt do łapania piratów drogowych: jest lekki, odporny na upadki. - Może być nawet przejechany przez samochód i nic mu się nie stanie - zapewnia Arkadiusz Delekta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Laser ustali pirata drogowego już z odległości 1 kilometra. Radarowa wiązka może namierzyć dowolnie wybrany samochód jadący w kolumnie. Co ważne - nowym sprzętem policjant zmierzy też prędkość oddalającego się samochodu.
Radar firmy LT kosztuje 12 tys. zł. Pierwsze egzemplarze policja chce kupić już w przyszłym roku. Zastąpią w służbie klasyczne "suszarki”.
(pp)