Dobre wieści z kliniki okulistyki w Lublinie. Stan ciężko kontuzjowanego Karola Bieleckiego stabilizuje się - poinformował lekarz kadry szczypiornistów dr Maciej Nowak.
- Piątkowa operacja była zabiegiem doraźnym, wynikającym ze stanu klinicznego uszkodzonego oka. Optymizmem napawa fakt jego reakcji na światło - czytamy w oświadczeniu Związku Piłki Ręcznej w Polsce .
Żeby jednak uratować oko gwiazdora reprezentacji Polski potrzebna będzie kolejna operacja. W niedzielę po południu zbierze się w tej sprawie konsylium najlepszych specjalistów w kraju w dziedzinie okulistyki, które zadecyduje gdzie zabieg ten będzie przeprowadzony.
Karol Bielecki trafił do lubelskiej kliniki wczoraj przed północą. Początkowo zapadła decyzja, że będzie operowany w Katowicach, ale - jak podaje ZPRP - tamtejszy szpital odmówił udzielenia pomocy.
- Doktor Nowak przekazał nam, iż z ubolewaniem i dezaprobatą przyjął wczorajszą decyzję Kliniki Okulistyki w Katowicach o odmowie udzielenia pomocy Karolowi. Na szczęście mogliśmy liczyć na wsparcie lubelskiej kliniki, która w możliwie najkrótszym czasie przeprowadziła wszystkie niezbędne zabiegi. Uniwersytet Medyczny w Lublinie gwarantuje pełen profesjonalizm oraz światowy poziom leczenia - czytamy w komunikacie związku.
- Być może podjęto decyzję, że lepiej będzie przewieźć zawodnika do innego szpitala z jakichś względów, natomiast z pewnością nie dlatego, że w Katowicach odmówiono przyjęcia - odpowiada z kolei Izabela Koźmińska rzeczniczka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, do którego należy klinika w Katowicach.
Zawodnik kadry Bogdana Wenty jest teraz pod opieką zespołu Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, pod przewodnictwem profesorów Tomasza Żarnowskiego i Zbigniewa Zagórskiego oraz doc. Jerzego Mackiewicza. Przy szczypiorniście czuwa także lekarz kadry dr Maciej Nowak i najbliższa rodzina. Według nieoficjalnych informacji piłkarz czuje się już lepiej - siedzi i normalnie rozmawia.