Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tylko jedna oferta wpłynęła w organizowanym przez Urząd Marszałkowski przetargu na promocję województwa na lotniskach i na pokładach samolotów. Złożył ją Port Lotniczy Lublin. Wartość zlecenia wynosi 2 mln zł brutto
Decyzja o tym, czy to Port Lotniczy Lublin zorganizuje kampanię promocyjną województwa zapadnie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. To, że zgłosił się tylko jeden oferent może przyspieszyć sprawę, bo nie będzie trzeba czekać 10 dni na ewentualne protesty pozostałych uczestników przetargu.
- Obecnie sprawdzamy nadesłaną ofertę pod względem formalnym, następnie przejdziemy do oceny merytorycznej. Jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń, to podpiszemy umowę i zaczniemy szykować kreacje. Chcemy, by kampania wystartowała w lutym - mówi Dariusz Donica, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim.
Władze lotniska do czasu rozpatrzenia oferty nie chcą mówić o swoich planach. - Zajmujemy się dystrybucją biletów i jesteśmy w stałym kontakcie z przewoźnikami, dlatego mogliśmy wziąć udział w przetargu. Jest to dla nas możliwość pozyskania dodatkowych pieniędzy - przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Poza lubelskim portem pytania w sprawie przetargu zadawały jeszcze dwa podmioty, z których żaden nie zdecydował się przedstawić oferty. Jednym z nich były linie lotnicze Eurolot.
Zamówienie jest podzielone na dwa etapy. Pierwszy ma zostać zrealizowany najpóźniej do 30 maja i dotyczy ekspozycji reklam województwa w portach lotniczych. Będą one eksponowane dwóch seriach. Pierwsza będzie trwała pięć, a druga trzy tygodnie.
W poczekalniach klasy biznes miałyby być eksponowane wydawnictwa dotyczące naszego regionu, a w lotniskowych gazetkach miałyby znaleźć się jego całostronicowe reklamy. W grę wchodzą minimum dwa lotniska krajowe i trzy zagraniczne, z którymi Port Lotniczy Lublin ma połączenie lotnicze w trakcie trwania kampanii. W tym pierwszym przypadku pojawi się problem, bo jedynym krajowym lotniskiem, z którego można dolecieć do Lublina jest obecnie Gdańsk. Ostatni samolot do Warszawy odleci 18 stycznia. W tej sytuacji władze województwa zastanawiają się nad zmianą szczegółów zamówienia, choć nie wykluczają, mimo wszystko, reklamy na warszawskim Okęciu.
Drugi etap dotyczy działań promocyjnych na pokładach samolotów wykonujących loty do i z Lublina, na stronach internetowych linii lotniczych, w magazynach pokładowych oraz za pomocą elektronicznych form komunikacji marketingowej przewoźników. Ta kampania ma potrwać minimum 30 dni i rozpocznie się po upływie 30 dni od momentu podpisania umowy.
- Obecnie sprawdzamy nadesłaną ofertę pod względem formalnym, następnie przejdziemy do oceny merytorycznej. Jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń, to podpiszemy umowę i zaczniemy szykować kreacje. Chcemy, by kampania wystartowała w lutym - mówi Dariusz Donica, dyrektor Departamentu Promocji i Turystyki w Urzędzie Marszałkowskim.
Władze lotniska do czasu rozpatrzenia oferty nie chcą mówić o swoich planach. - Zajmujemy się dystrybucją biletów i jesteśmy w stałym kontakcie z przewoźnikami, dlatego mogliśmy wziąć udział w przetargu. Jest to dla nas możliwość pozyskania dodatkowych pieniędzy - przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik PLL.
Poza lubelskim portem pytania w sprawie przetargu zadawały jeszcze dwa podmioty, z których żaden nie zdecydował się przedstawić oferty. Jednym z nich były linie lotnicze Eurolot.
Zamówienie jest podzielone na dwa etapy. Pierwszy ma zostać zrealizowany najpóźniej do 30 maja i dotyczy ekspozycji reklam województwa w portach lotniczych. Będą one eksponowane dwóch seriach. Pierwsza będzie trwała pięć, a druga trzy tygodnie.
W poczekalniach klasy biznes miałyby być eksponowane wydawnictwa dotyczące naszego regionu, a w lotniskowych gazetkach miałyby znaleźć się jego całostronicowe reklamy. W grę wchodzą minimum dwa lotniska krajowe i trzy zagraniczne, z którymi Port Lotniczy Lublin ma połączenie lotnicze w trakcie trwania kampanii. W tym pierwszym przypadku pojawi się problem, bo jedynym krajowym lotniskiem, z którego można dolecieć do Lublina jest obecnie Gdańsk. Ostatni samolot do Warszawy odleci 18 stycznia. W tej sytuacji władze województwa zastanawiają się nad zmianą szczegółów zamówienia, choć nie wykluczają, mimo wszystko, reklamy na warszawskim Okęciu.
Drugi etap dotyczy działań promocyjnych na pokładach samolotów wykonujących loty do i z Lublina, na stronach internetowych linii lotniczych, w magazynach pokładowych oraz za pomocą elektronicznych form komunikacji marketingowej przewoźników. Ta kampania ma potrwać minimum 30 dni i rozpocznie się po upływie 30 dni od momentu podpisania umowy.
