Jest akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi, który w centrum strzelał do dwóch mężczyzn. Napastnik miał broń gazową.
Do incydentu z udziałem Bartosza W. doszło w połowie września, u zbiegu ul. Chopina i Sądowej. Mężczyzna strzelał do dwóch 24-latków, mieszkańców powiatu chełmskiego. Młodzi ludzie obezwładnili i powalili napastnika. Trzymali go do przyjazdu patrolu policji. Mundurowi znaleźli przy 35-latku pistolet. Jak się później okazało, była to broń gazowa.
Napaść na 24-latków skończyła się dla Bartosza W. pobytem w szpitalu. Mężczyzna trafił tam z rozbitą głową. Po paru dniach usłyszał zarzuty. Teraz śledczy zamknęli postępowanie. Akt oskarżenia przeciwko 35-latkowi trafił do Sądu Rejonowego Lublin – Zachód.
– Bartoszowi W. zarzucono nielegalne posiadanie broni. Odpowie on również za narażenie zdrowia lub życia pokrzywdzonego mężczyzny. Oddał bowiem strzał z bliskiej odległości, w kierunku jego twarzy – wyjaśnia Małgorzata Samoń, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin – Północ.
Bartosz W. tłumaczył śledczym, że nie pamięta całego zdarzenia. Mężczyzna jest dobrze znany wymiarowi sprawiedliwości. Był już wielokrotnie karany.
Obecnie grozi mu do 8 lat więzienia.