Gotowy jest kompletny projekt szkoły, która ma stanąć na Czubach przy ul. Berylowej. – Staramy się już o pozwolenie na budowę – informuje miasto, które jeszcze w tym roku zamierza ogłosić przetarg na wykonanie budynku
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Sama budowa nie potrwa zbyt długo. – Około pół roku. Tyle wystarczy na wykonanie szkoły w stanie surowym – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Więcej zajmie wykończenie wnętrz. Ratusz nadal podtrzymuje zapowiedzi, że 1 września 2018 r. odbędą się tu pierwsze zajęcia. W gmachu znajdzie się nie tylko szkoła, ale i przedszkole oraz pomieszczenia dla domu kultury. Placówka będzie mieć własną kuchnię i sporą salę gimnastyczną.
Barwna elewacja ze szkła nie wszystkim się podoba. – Nie wpisuje się przestrzeń i estetykę osiedla – ocenia pan Marek, który pisze do naszej redakcji, że woli białą lub szarą bryłę z zielonymi lub niebieskimi detalami ze względu na bliskość lasu. Miasto odpowiada mu, że barw nie zmieni, bo mają być przeciwwagą dla okolicznych bloków i zachętą do pobytu w budynku (korespondencję pana Marka z Urzędem Miasta za pośrednictwem skrzynki dialogu społecznego publikujemy obok – dop. red.).
Sonda: Czy podoba ci się barwna kolorystyka szkoły przy ul. Berylowej?
Projekt nowego budynku miasto już odebrało, choć nieco później, niż zakładano, a to w związku z rządową zapowiedzią likwidacji gimnazjów. Z tego powodu trzeba było dostosować pewne sale lekcyjne do odbywających się w klasach siódmych i ósmych zajęć z chemii i fizyki.
– Te pracownie muszą mieć oddzielny system wentylacyjny – wyjaśnia Dziuba. Zapowiada, że jeszcze w tym roku można się spodziewać przetargu na roboty budowlane, które zaczęłyby się w roku przyszłym.
W podobnym czasie, gdy na plac budowy wjadą koparki, może się zacząć projektowanie kolejnej szkoły, którą miasto ma zbudować przy ul. Majerankowej na Rudniku. – Po zakończeniu tej przy Berylowej – zastrzega Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina. Pierwotna koncepcja zakładała sześcioklasową podstawówkę, więc i tu miasto koncepcję zmienia. – Będą przewidziane dodatkowe klasy, a także klasopracownie dla siódmych i ósmych klas.
Miejscy urbaniści planują już nad nową wersją planu zagospodarowania terenu, na którym ma powstać nowa szkoła. – Zmiana planu da możliwość budowy obiektu łączącego szkołę, przedszkole, ośrodek kultury i basen. Wcześniejszy plan przewidywał odizolowane obiekty – wyjaśnia rzeczniczka.
Mieszkaniec pyta, urząd odpowiada
Przesyłam Państwu moje zapytanie wraz z odpowiedzią skierowane na skrzynkę dialogu Urzędu Miasta Lublin dotyczącą jaskrawych kolorów elewacji planowanej szkoły podstawowej przy ul. Berylowej w Lublinie – napisał do nas pan Marek.
Zapytanie:
Obecnie trwają prace projektowe nad budynkiem nowej szkoły podstawowej na ul. Berylowej. Prezentowany w mediach projekt przedstawia, iż bryła budynku ma być szara, a pozostałe elementy w różnych jaskrawych kolorach – czerwień, pomarańcz, zieleń.
Na cięgle budującym się osiedlu Węglin Południowy po południowej stronie ul. Jana Pawła II przeważają bloki i budynki mieszkalne w kolorach bieli i szarości. Planowana kolorystyka szkoły nie wpisuje się przestrzeń i estetykę osiedla. Warto zwrócić uwagę, iż szkoła położona będzie blisko terenów zielonych i lasu, więc warto spróbować budować jej tożsamość i estetykę na bliskości z przyrodą, z kolorem zielonym.
Bryła budynku mogłaby być biała lub szara, a pozostałe elementy mogłyby być w odcieniach jednego koloru: np: jasny i ciemny zielony lub jasny i ciemny niebieski itp.
Proszę o zmianę kolorystyki budynku tak, aby lepiej wpisywała się w przestrzeń osiedla i nie dominowały intensywne kolory, a biel lub szarość z akcentami w jednym odcieniu.
Marek
Odpowiedź:
Dziękujemy za kontakt za pomocą skrzynki dialogu społecznego. Na podstawie danych przekazanych przez Wydział Inwestycji i Remontów UM Lublin informujemy, że stanowisko Wydziału jest zgodne z koncepcją projektantów obiektów oświatowych powstających na ulicy Berylowej i zmiana kolorystyki nie jest planowana. Według autorów projektu „radosne” barwy nowej infrastruktury dedykowanej dzieciom mają zachęcać do przebywania w budynku oraz stanowić przeciwwagę do kolorystyki otaczających bloków.
Referat ds. komunikacji społecznej
Komentarz pytającego
Mieszkaniec:
Urząd Miasta argumentuje użycie pstrokatych kolorów jako zachętę do przebywania w budynku oraz przeciwwagę do kolorystyki otaczających bloków.
Taką argumentacją potwierdza tylko brak jakiegokolwiek zainteresowania dbania o estetykę i kulturę przestrzeni, którą tworzy. Nie myśli się o przestrzeni osiedla oraz możliwości wykorzystania barw do tworzenia tożsamości szkoły (np. zieleń).
Można również zadać pytania, jak dużą przeciwwagą dla przestrzeni Lublina są kolory Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej i jak kolory elewacji wpływają na dzieci czy osoby chore wewnątrz. Lublin za zgodą urzędników staje się coraz bardziej pstrokaty.
Marek