11 sal konferencyjnych o łącznej powierzchni 13 tys. mkw. znajduje się w Lubelskim Centrum Konferencyjnym, którego budowa właśnie dobiegła końca. Otwarcie nastąpi wiosną przyszłego roku. Rocznie ma się tu odbywać co najmniej 18 imprez. Budowa kosztowała ponad 80 mln zł, połowę pokryto z unijnego dofinansowania.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
- Idea budowy centrum zrodziła się w 2006 roku, kiedy spółka Rupes zaczęła budowę biurowca przy Al. Racławickich. Wtedy pomyśleliśmy, by na naszej działce tuż obok wybudować budynek Urzędu Marszałkowskiego. Środki, które mogliśmy pozyskać w ramach funduszy unijnych pozwoliły nam również stworzyć Lubelskie Centrum Konferencyjne, które było i jest bardzo potrzebne – mówi Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego.
- Według danych Polskiej Organizacji Turystycznej w Polsce co roku odbywa się około 20 tys. spotkań biznesowych, z czego ponad połowę stanowią krajowe i międzynarodowe konferencje i kongresy. Ta liczba co roku wzrasta, a wpływy generowane przez ten rynek liczone są już w miliardach złotych – mówi Radosław Dudziński, dyrektor LCK. - Jestem przekonany, że dzięki tej inwestycji województwo lubelskie będzie mogło w pełni wykorzystać ten potencjał. Będziemy dokładać wszelkich starań, żeby zapewnić organizatorom konferencji najwyższy poziom usług. Zamierzamy wykorzystać wszystkie atuty centrum, żeby pokazać nową jakość wydarzeń biznesowych.
Budowa LCK zaczęła się w lutym 2012 roku, jednak po niespełna półtora roku ze względu na opóźnienia zerwano umowę z dotychczasowym wykonawcą. Na początku 2014 roku wybrano nowego – prace dokończyła firma Budimex.
W budynku nie brakuje nowoczesnych rozwiązań. Jednym z nich jest znajdująca się w holu głównym multimedialna fontanna, która umożliwia wyświetlanie napisów, czy logotypów. - W Polsce są chyba dwie takie fontanny. Warto też wspomnieć o jedynej w kraju, a nawet i w Europie szklanej fasadzie o konstrukcji cięgnowej, do powstania której użyto półtora tys. mkw. szkła – wylicza Artur Wasilewski z firmy Budimex.
Budynek ma dziewięć kondygnacji, w tym sześć naziemnych. Na ostatnim piętrze znajduje się restauracja, z której można podziwiać panoramę Lublina.