Więcej będziemy płacić za wodę i ścieki. Stawka za wodę wzrośnie z 3,66 na 3,72 zł, a za ścieki z 4,84, na równe 5 zł. Podwyżka wejdzie w życie 1 marca, choć w Radzie Miasta nie zapadła dzisiaj uchwała o jej zatwierdzeniu
Takie są przepisy: nawet jeśli nie dochodzi w Radzie Miasta do zatwierdzenia cennika, to i tak wchodzi on w życie. To dlatego przez lata ci spośród radnych, którzy byli przekonani do podwyżek nie musieli popierać ich w głosowaniu ściągając na siebie niezadowolenie wyborców. Zamiast tego woleli zdjąć cennik z porządku obrad. Przeciwnicy mogli za to głośno domagać się, by podwyżek nie wprowadzać.
Tym razem sprawdzony scenariusz nie zadziałał. Wspierająca prezydenta koalicja osłabiona nieobecnością jednej z radnych nie zdołała przeforsować wniosku o wycofanie taryfy z porządku obrad. W efekcie po raz pierwszy od lat doszło do dyskusji nad nowym cennikiem.
Opozycja nie pozostawiała suchej nitki na wodociągach. A Prawo i Sprawiedliwość, za sprawą nieobecności jednej z radnych Platformy Obywatelskiej mogło zablokować podjęcie uchwały, która nie uzyskała większości głosów (znów był remis 15:15). - Skutek jest taki sam, jak gdyby projekt został zdjęty z porządku obrad. Nie została podjęta uchwała o zatwierdzeniu cennika - potwierdza Zbigniew Dubiel, radca prawny Ratusza. - Ale cennik i tak wejdzie w życie - dodaje Dubiel.
Zmiana ceny oznacza, że za każdy metr sześcienny z naszego kranu zapłacimy 8,72 zł (podgrzanie wody to zupełnie inna sprawa), bo do rozliczeń przyjmuje się, że wprowadzamy do kanalizacji tyle samo ścieków, ile zużyliśmy wody. - Każda podwyżka rujnuje budżet ludzi uboższych - mówi Eugeniusz Bielak, miejski radny PiS. - Nie mówmy o tej podwyżce, że rujnuje budżet - odpowiada Michał Krawczyk (PO).
- Finansowy skutek tej podwyżki dla przeciętnej czteroosobowej rodziny to około 36 zł rocznie - informuje Jacek Czarecki, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. O tyle więcej trzeba będzie wydać z domowego budżetu na wodę. Natomiast spółce podwyżka przynieść ma dodatkowe 4 miliony złotych rocznie.
- Potrzebujemy pieniędzy na bieżące utrzymanie sieci i realizację planu inwestycyjnego - wyjaśnia Sławomir Matyjaszczyk, prezes MPWiK. - Spółka musi osiągnąć zysk, by móc uzyskać dotacje i preferencyjne pożyczki na warte 300 milionów zł inwestycje w rozwój sieci - stwierdza Krzysztof Żuk, prezydent miasta.
Nowa taryfa będzie obowiązywać do 29 lutego przyszłego roku.