Najpóźniej we wtorek okaże się, czy Lublin i Jastków dostaną nowoczesny system do zarządzania lotami dronów. Ma on ułatwić m.in. rozwój dostaw powietrznych.
Dzięki systemowi, na który liczą Lublin i Jastków, operator drona będzie mógł bezpiecznie wysłać urządzenie w trasę wykraczającą poza zasięg jego wzroku. Nie będzie musiał się wpatrywać w to, co „widzi” kamera na dronie. W ten sposób będzie można np. nadać przesyłkę z Nałęczowskiej na Sławinkowską.
– Taki sposób dostawy to ciekawa alternatywa – przekonuje Kamil Chrzan z firmy Lublinensis Dron Transport, która w 2021 r. na próbę dostarczyła dronem towar z marketu sportowego do jednego z klientów. To jedna z kilkunastu firm, które liczą na wspólną wygraną Lublina i Jastkowa w konkursie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Zwycięzców ma być trzech. Na ich terenie stanie cała sieć urządzeń zbierających dane o położeniu dronów. Użytkownicy takich statków powietrznych będą mogli zaprogramować bezkolizyjną trasę przelotu, a samorządy dostaną wpływ na ruch dronów na ich terenie. System ma również reagować na nieprawidłowości.
Lublin stanął do konkursu wspólnie z gminą Jastków, gdzie znajduje się większość (108 km kwadratowych) obszaru, który miałby być objęty systemem zarządzania lotami. Po miejskiej stronie strefa obejmuje niecałe 12 km kw., w tym północną część dzielnicy Szerokie oraz niemal cały Sławinek i prawie cały Sławin.
Wyniki konkursu powinny być ogłoszone przez PAŻP najpóźniej 8 lutego.