U zbiegu Diamentowej z Wrotkowską powstanie sygnalizacja świetlna. Jeszcze w czerwcu samorząd chce zabezpieczyć pieniądze na ten cel. Dłużej poczekamy na zmiany na innym problematycznym skrzyżowaniu ul. Diamentowej z Krochmalną.
Nowa sygnalizacja powstanie dopiero w przyszłym roku, bo najpierw trzeba ją zaprojektować. A na to potrzeba pieniędzy. W miejskiej kasie na razie ich nie ma, ale mają się znaleźć, co zapowiedział oficjalnie zastępca prezydenta miasta, Artur Szymczyk.
Zanim zapadła taka decyzja o budowę świateł w tym miejscu apelowali do Ratusza policjanci z drogówki. Dokładnie wyjaśniali dlaczego i w jaki sposób dochodzi tu do stłuczek i wypadków. Kierowcy jadący Diamentową od strony Czubów, którzy chcą skręcić w lewo we Wrotkowską wyjeżdżają wprost przed maskę kierowcom zmierzającym drogą z pierwszeństwem, czyli Diamentową od strony ul. Romera. Co gorsza ci, którzy mają pierwszeństwo są stosunkowo słabo widoczni ze względu na wzniesienie. Kiedy już ich widać, wtedy często jest za późno i dochodzi do zderzenia.
Argumenty przekonały Zarząd Dróg i Mostów, który oficjalnie wystąpił do Ratusza o pieniądze na ten cel. A Ratusz zapowiada wpisanie takiego wydatku do tegorocznego budżetu. Głosowanie w tej sprawie ma się odbyć jeszcze w tym miesiącu podczas sesji Rady Miasta zaplanowanej na 25 czerwca. Tak, by jeszcze przed wakacjami radnych, można było przygotować przetarg na zaprojektowanie i budowę sygnalizacji. Jej całkowity koszt szacowany jest na 1,5 miliona złotych.
W kolejce do przebudowy czeka też sąsiednie skrzyżowanie, gdzie Diamentowa styka się z Krochmalną. Zmiany w tym miejscu będą wymuszone przez planowaną na przyszłość budowę kolejnego odcinka ul. Lubelskiego Lipca ’80 zwanej również Trasą Zieloną. Mowa o fragmencie od stadionu do ul. Krochmalnej.
– Rozważana jest możliwość budowy skrzyżowania wielopoziomowego w postaci węzła drogowego – informuje Artur Szymczyk, zastępca prezydenta miasta w odpowiedzi dla jednego z radnych.
a razie na tym skrzyżowaniu miasto wprowadziło doraźne rozwiązania polegające na wymalowaniu dodatkowego oznakowania zwracającego uwagę kierowców na to, że nie mają pierwszeństwa przejazdu.