Zakończył się trzyletni spór o możliwość rozbiórki Lidla przy ul. Diamentowej i ponownego zbudowania go bliżej jezdni. Na taką zmianę pozwolił Urząd Miasta, ale jego decyzja została zaskarżona do sądu. Ostatecznie spór został rozstrzygnięty po myśli sieci handlowej, która… nie chce już przesuwać sklepu.
Ul. Diamentowa to jedyne w Lublinie miejsce, gdzie tuż obok siebie stoją placówki konkurujących sieci handlowych: niemieckiego Lidla i portugalskiej Biedronki. Pierwszy był tutaj Lidl, którego budynek stanął w roku 2008. Konkurencja wyrosła dwa lata później. Nikt nie spodziewał się wtedy, że wyścig po klientów otrze się o sądową salę rozpraw.
Najciekawszy etap wyścigu zaczął się trzy lata temu, gdy niemiecka sieć postanowiła… przysunąć swój sklep bliżej jezdni. Wyjaśnijmy, że oba dyskonty stoją dziś w pewnym oddaleniu od ulicy, za własnymi parkingami. Lidl zapragnął być bliżej ul. Diamentowej i zaczął zabiegać w Urzędzie Miasta o dokumenty pozwalające mu wyburzyć swój sklep i wybudować nowy, bliżej głównej drogi.
Urzędnicy stwierdzili, że nie widzą przeciwwskazań i latem 2016 roku wydali Lidlowi decyzję o warunkach zabudowy. Dokument mówił, że możliwe jest rozebranie sklepu i zbudowanie nowego. Decyzja została zaskarżona, nie przez Biedronkę, tylko przez przedsiębiorcę będącego właścicielem działki bezpośrednio przyległej do nieruchomości Lidla.
Skarga trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało w mocy decyzję miejskich urzędników. Wtedy spór przeniósł się do sądu.
Pierwszy wyrok zapadł w Lublinie w czerwcu 2017 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że władze miasta działały prawidłowo. Uznał, że nie można byłoby zakazać Lidlowi budowy bliżej jezdni tylko dlatego, że sąsiedni budynek stoi nieco dalej.
– Taka decyzja stałaby w oczywistej sprzeczności z zasadą dobrego sąsiedztwa, nakazującą raczej powielać cechy dominujące, a nie jednostkowe – czytamy w uzasadnieniu wyroku sądu, który zauważył, że większość obiektów przy Diamentowej stoi właśnie w takiej odległości od drogi, do której chciał dorównać sklep niemieckiej sieci.
Właściciel sąsiedniej działki nie dał za wygraną i złożył skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Kilka dni temu przegrał. Sąd utrzymał w mocy wyrok lubelskiego sądu. Korzystna dla Lidla decyzja jest już ostateczna i sieć handlowa może wystąpić o pozwolenie na budowę. Czy sklep przysunie się do jezdni? Możliwe, że jednak… nie.
– Aktualnie nie zamierzamy prowadzić prac remontowych związanych z naszym sklepem zlokalizowanym przy ul. Diamentowej w Lublinie – odpisała nam Aleksandra Robaszkiewicz ze spółki Lidl Polska.
Wyrok NSA w sprawie Lidla przy Diamentowej jest prawomocny.